Te gwiazdy pokłóciły się o pieniądze! Publicznie prały brudy

Choć przyjęło się, że o pieniądzach raczej publicznie się nie rozmawia, wiele gwiazd złamało tę niepisaną zasadę. Aktorzy niejednokrotnie udowodnili, że jeśli chodzi o dużą stawkę bądź ich honor, finanse nie mogą być tematem tabu. Poniżej przedstawiamy listę gwiazd, które pokłóciły się o pieniądze i swoje batalie toczyły publicznie. O niektórych skandalach było naprawdę głośno!

Adrianna Biedrzyńska i Tomasz Stockinger

Aktorska para przed laty dzieliła nie tylko scenę, ale i życie prywatne. Biedrzyńską i Stockingera łączyła bowiem wielka przyjaźń. Artyści ufali sobie bezgranicznie, co dla serialowego Pawła z "Klanu" nie skończyło się dobrze. Przyjaźń gwiazd rozpadła się z hukiem, w wyniku afery, o której mówiła cała Polska. W tle był finansowy przekręt i wielkie pieniądze.

Wszystko zaczęło się 20 lat temu, kiedy ówczesny mąż Adrianny Biedrzyńskiej Marcin Miazga namówił gwiazdora "Klanu" do zainwestowania pieniędzy na giełdzie. Aktor powierzył mu sporą sumę, jednak Stockinger nie zobaczył ani zysków, ani swojego wkładu.

Reklama

Stockinger współwinną utraty środków uznał Biedrzyńską. Między aktorami doszło do ostrej kłótni, a byli przyjaciele spotkali się w 2003 roku na konferencji prasowej w hotelu Marriott.

Stockinger miał jednak o jej udziale w sprawie zupełnie inne zdanie i do dziś ma do niej żal.

Witold Pyrkosz i Andrzej Łapicki

Nieżyjący już, wielcy gwiazdorzy kina i telewizji, przed laty również toczyli spór z pieniędzmi w tle. Witold Pyrkosz nie mógł podobno przeboleć, że Łapicki, który na krótko dołączył do obsady serialu "M jak miłość" mógł liczyć na dużo większe zarobki niż on sam. A Pyrkosz przecież grał w serialu od początku i miał już na swoim koncie dziesiątki wybitnych ról serialowych i filmowych.

Tomasz Karolak i Robert Dowhan

Spór pomiędzy aktorem a politykiem przed laty elektryzował opinię publiczną. Choć o kłótni Karolaka i Dowhana mówi się coraz mniej, sprawa wcale się nie zakończyła.

Mężczyźni znają się od lat, a jak wspomina senator Dowhan jeszcze do niedawna łączył ich przyjaźń. Relacja między panami miała się skomplikować, gdy Tomasz Karolak poprosił przyjaciela o wsparcie jego teatru.

Po jakimś czasie okazało się jednak, że aktor nie spłacał jednak rat. Politykowi na konto wszedł komornik. Zajął aż 260 tys. zł - czyli kwotę należności wraz z narosłymi przez lata odsetkami.

Sprawa jednak wciąż jest w toku.

Sebastian Wątroba i spór z TVN

Okazuje się, że pomimo tego, że Sebastian Wątroba przez dziesięć lat pojawiał się na ekranach telewizorów w paradokumencie "W11 - wydział śledczy", przez długi czas nie otrzymywał od stacji pieniędzy, które jego zdaniem mu się należały. Od 2006 roku aktor wraz z innymi toczy spór ze stacją TVN o niewypłacone tantiemy.

Tantiemy są szczególną formą wynagrodzenia, opartą o umowę licencyjną, która przysługuje osobom biorącym udział przy produkcji filmu lub serialu. W przypadku seriali stacja zobowiązana jest do przekazywania Związkowi Artystów Scen Polskich (ZASP) listy wyemitowanych odcinków oraz wykaz należności, które powinni otrzymać grający w nich aktorzy.

W końcu sprawa trafiła do sądu.

W 2015 roku Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok, według którego roszczenia aktorów są w pełni uzasadnione. ZASP nie zgodził się jednak z tą opinią i postanowił skierować sprawę do sądu apelacyjnego. Sąd apelacyjny podtrzymał wcześniejszy wyrok, chociaż nie potrafił stwierdzić, czy aktorom należy się odszkodowanie, czy też wypłata zaległych należności.

Aktor wielokrotnie wypowiadał się na temat kłótni z TVN-em publicznie. W wielu wywiadach przyznał, że to właśnie ze względu na kwestie finansowe lubiane przez widzów produkcje ("W-11 Wydział Śledczy" i "Detektywi") zniknęły z ekranów.

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy