Te gwiazdy mieszkały razem! Niektórzy z nich przyjaźnią się od wielu lat

Niektóre hollywoodzkie gwiazdy przyjaźniły się na długo zanim trafiły do amerykańskiej Fabryki Snów. Wystarczy wymienić Bena Afflecka i Matta Damona, którzy od najmłodszych lat wiedzieli, że kariera aktorska jest im przeznaczona i zaciekle dążyli do spełnienia marzeń. Scenariusz do "Buntownika z wyboru" stworzyli, mieszkając ze sobą. Nie są to jedyni aktorzy, którzy byli współlokatorami. Kto jeszcze dzielił dach nad głową?

Ben Affleck i Matt Damon

Ben Affleck i Matt Damon poznali się w dzieciństwie. Już jako nastolatkowie wiedzieli, że zostaną aktorami. Robili wszystko, by spełnić wielkie marzenie i dostać się do Hollywood. Założyli nawet wspólne konto bankowe, na którym gromadzili pieniądze, które mieli przeznaczyć na finansowanie castingów.

"Matt i ja mieliśmy identyczne zainteresowania, więc niezależnie od tego, czy odnieśliśmy sukces, czy robiliśmy hot dogi na meczach Dodgersów, wiedzieliśmy, że skończymy robiąc to samo" - mówił Affleck w rozmowie z "Interview".

Reklama

Po raz pierwszy wspólnie na ekranie pojawili się w 1989 roku w filmie "Pole marzeń". Choć byli jedynie statystami, wkrótce się przekonali, że był to początek wielkich karier aktorskich.

Zamieszkali razem i w 1992 roku stworzyli scenariusz do kultowego filmu "Buntownik z wyboru". Cztery lata później znaleźli wytwórnię, która kupiła go za milion dolarów i nakręciła film. Matt Damon wcielił się w głównego bohatera, lecz na ekranie nie zabrakło Bena Afflecka. Zwieńczeniem ich sukcesu był Oscar w kategorii najlepszy scenariusz.

Michelle Williams i Ryan Gosling

Michelle WilliamsRyana Goslinga widzowie mieli okazję oglądać w rolach głównych w melodramacie "Blue Valentine". Aby zrozumieć i uchwycić intensywność emocji swoich postaci podczas kręcenia filmu poproszono ich, aby zamieszkali ze sobą na tydzień. Finalnie, spędzili pod jednym dachem aż miesiąc!

"Trudno go nienawidzić" – żartowała Williams w jednym z wywiadów. "To trudne. On zmywa naczynia i opiekuje się dziećmi" - dodała.

Ryan Gosling i Justin Timberlake

To nie pierwsza sytuacja, w której Ryan Gosling dzielił mieszkanie z osobą z branży. W okresie dorastania współlokatorem aktora był Justin Timberlake! Jako młodzi chłopcy w latach 90. występowali w "Klubie Myszki Miki".

Wokalista po latach wspomina, że w tym okresie byli niezłymi psotnikami: "Robiliśmy okropne rzeczy. Uważaliśmy, że jesteśmy tacy fajni" – powiedział w programie Ellen DeGeneres, dodając: "Ukradliśmy wózek golfowy".

Timberlake przyznał, że jego przyjaźń z Goslingiem była wówczas o wiele bliższa niż innych dzieci z programu. Wpływ na to w dużej mierze miało mieć wspólne mieszkanie.

Jennifer Coolidge i Eddie Kaye Thomas

Jennifer Coolidge w jednym z wywiadów ujawniła, że ona i jej były ekranowy partner z pikantnej komedii "American Pie", Eddie Kaye Thomas, mieszkali razem przez około dwa lata. Było to w okresie kręcenia filmów z serii.

"Nie byłam miłością jego życia" – zażartowała gwiazda "Białego Lotosu" w rozmowie z GQ. Dodała, że byli "platonicznymi współlokatorami".

"[Thomas] miał dziewczyny" – powiedziała. "Moja sypialnia znajdowała się po drugiej stronie korytarza od jego pokoju".

Wes Anderson i Owen Wilson

Wes Anderson i Owen Wilson mieszkali razem, gdy studiowali na Uniwersytecie Teksańskim. Wówczas stworzyli scenariusz do filmu "Trzech facetów z Teksasu", w którym wystąpił Wilson. Ich współpraca trwa do dziś. Aktor regularnie pojawia się w filmach reżysera, który stara się go obsadzać, nawet jeśli miałaby to być epizodyczna rola. Wilson zagrał m.in. w "Kurierze francuskim" czy "Grand Budapest Hotel".

Czytaj więcej: Jak mieszka Robert Pattinson? Jego luksusowa willa kosztowała fortunę

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy