Szokujące wyznanie gwiazdy Hollywood. Tak traktowali ją reżyserzy castingów
Już jako nastolatka przekonała się na własnej skórze, że Hollywood nie jest wcale takim miłym miejscem. Choć dziś jest znaną aktorką i właśnie promuje swój nowy serial "Shifting Gears", wspomnienia z przeszłości czasem wracają. Kat Dennings zdecydowała się na przykre wyznanie w najnowszym wywiadzie dla People. Nie do wiary jak traktowali ją reżyserzy castingów.
Kat Dennings ma w ostatnim czasie ręce pełne roboty. Hollywoodzka gwiazda promuje nową produkcję "Shifting Gears", w której gra jedną z głównych ról. W rozmowie z People zdecydowała się mówić nie tylko o serialu, ale i o swoich trudnych początkach w Hollywood. Ujawniając kulisy stawiania pierwszych kroków w aktorstwie, przyznała, że nietaktowne krytyczne komentarze były wówczas na porządku dziennym.
"W czasach, gdy brałam udział w przesłuchaniach, panowało zupełnie inne środowisko niż teraz - nie było mowy o inkluzywności. Ludzie nie mieli oporów, by mówić rzeczy bardzo negatywne" - stwierdziła aktorka.
Dennings nie pozwoliła, by krytyka złamała jej ducha. Nauczyła się ignorować przykre komentarze, zaufała własnej ocenie swojego wyglądu i skupiła się na rozwijaniu kariery, udowadniając, że opinie reżyserów nie definiują jej talentu. Wspomnienia z tamtego okresu czasami jednak do niej wracają. Wciąż w głowie jej się nie mieści, że reżyserzy castingów mogli coś takiego powiedzieć nastolatce. Co takiego usłyszała?
Uroda Kat Dennings jest jedną z rzeczy, które sprawiają, że aktorka zapada w pamięć. Blada cera, wyraziste czerwone usta, szeroki uśmiech i duże oczy dla wielu są hipnotyzujące. Gdy Kat Dennings była nastolatką i chodziła na pierwsze castingi, reżyserzy nie widzieli w tym nic pięknego, wręcz odwrotnie. Mimo młodego wieku musiała mierzyć się z bezlitosną krytyką, która mogła złamać niejednego początkującego aktora.
"Jak można coś takiego powiedzieć nastolatce. Na przykład: miałam 12 lat, szłam na casting, wracałam, mój menedżer dzwonił do mnie i ja pytałam: "Jak poszło?, a on na to: "Cóż, myśleli, że nie jesteś wystarczająco ładna i jesteś gruba" - wspomniała aktorka i po chwili dodała: "To nie złamało mojego ducha. Myślałam sobie: "Pokażę im".
Dennings nie pozwoliła, by te słowa wpłynęły na jej pewność siebie. Zamiast tego przyjęła postawę pełną determinacji. Trudny okres pomogło jej też przetrwać wsparcie rodziców, którzy powtarzali, że opinie reżyserów są niewiele warte. "Mówili mi: "To idioci. Nie słuchaj ich". I tak właśnie robiłam".
Teraz, mając za sobą lata sukcesów w Hollywood, Dennings występuje u boku Tima Allena w "Shifting Gears". Nowy sitcom ABC z 20th Television opowiada o Matcie, owdowiałym właścicielu sklepu zajmującego się renowacją klasycznych samochodów, którego córka Riley - w tej roli Dennings - i jej dwójka dzieci wprowadzają się z powrotem do jego domu. Seria miała światową premierę 9 stycznia tego roku.
Wcześniej Kat Dennings zaskarbiła sobie sympatię widzów rolą Max Black w sitcomie "Dwie spłukane dziewczyny" oraz postacią Darcy Lewis w uniwersum Marvela.
ZOBACZ TEŻ:
Szok. Polak podbija Hollywood. Właśnie zagrał z Gere’em i Fassbenderem
