Szokująca rola gwiazdora "Przyjaciół" w rozwodzie Roda Stewarta

Zanim cały świat pokochał go za rolę w słynnym sitcomie "Przyjaciele", David Schwimmer chwytał się różnych prac dorywczych. Jedną z nich pamięta do dzisiaj, choć ma nadzieję, że Rod Stewart nie. Aktor ujawnił swoją szokującą rolę w pierwszym rozwodzie ikony muzyki. To on miał mu dostarczyć papiery rozwodowe.

David Schwimmer dostarczył dokumenty rozwodowe Rodowi Stewartowi

Pamiętacie odcinek "Przyjaciół", w którym Ross nie chciał rozwieść się z Rachel, ponieważ nie potrafił sobie wyobrazić bycia trzykrotnym rozwodnikiem? Nie dość, że próbował przekonać znajomą do pozostania małżeństwem, to jeszcze wmawiał, że nic w jej życiu nie zmieni fakt, iż w dokumentach urzędowych będzie zaznaczać okienko "zamężna" w rubryce z pytaniem o status cywilny. Koniec małżeństwa w rzeczywistym świecie często może wiązać się z podobnymi absurdami. David Schwimmer, serialowy Ross przekonał się o tym na własnej skórze, pracując jako doręczyciel papierów rozwodowych. 

Reklama

W programie "The Late Show with Stephen Colbert" wyjawił, że jako 18-latek znalazł zatrudnienie u swojej mamy Arlene – prawniczki zajmującej się rozwodami. Jego zadaniem było wręczanie papierów rozwodowych osobom, które z różnych powodów nie odebrały ich samodzielnie. 

"Byłem tym facetem, który wyskakuje z krzaków i wręcza papiery rozwodowe" – zażartował. "Czułem się jak James Bond. Dostawałem wskazówki, gdzie mogę znaleźć osobę, której miałem dostarczyć dokumenty" - opowiadał.

Jednego ze zleceń nie zapomni do końca życia. Okazuje się, że odegrał ważną rolę w rozwodzie legendarnego muzyka Roda Stewarta. Choć nie ujawnił, o które rozstanie chodziło, patrząc na daty, najprawdopodobniej mowa o końcu małżeństwa Stewarta z modelką Alaną Stewart. Byli oni w związku od 1979 do 1984 roku. To właśnie młody wówczas David Schwimmer dostarczył dokumenty rozwodowe Rodowi Stewartowi. 

David Schwimmer ujawnia rolę w rozwodzie Roda Stewarta. Czy jeszcze kiedyś później się spotkali?

Takie spotkanie może zapaść w pamięć na całe życie. Czy drogi Roda Stewarta i Davida Schwimmera przecięły się jeszcze w późniejszych latach? Panowie cieszą się statusem gwiazdorów w Hollywood, więc często zapraszani są na te same wydarzenia towarzyskie. Ich ponowne spotkanie było więc bardzo prawdopodobne. Schwimmer wyjawił prawdę, goszcząc w programie "The Late Show with Stephen Colbert".

"Dzięki Bogu od tamtej pory nigdy go nie spotkałem. Nawet nie wiem, czy zdaje sobie sprawę, że to byłem ja. Nie sądzę, żeby wiedział” – dodał Schwimmer, którego od stycznia można oglądać w drugim sezonie produkcji Disney+ "Gęsia skórka". 

Nie tylko Schwimmer. Denzel Washington też miał nietypową pracę przed wielką sławą

W 2016 roku Denzel Washington zagrał główną rolę w filmie "Płoty", który też wyreżyserował. Wcielił się tam w pracownika służb porządkowych, odpowiadającego za wywóz śmieci, który ma skomplikowane relacje z rodziną. Przygotowując się do roli mógł czerpać z własnych doświadczeń, ponieważ nim stał się aktorem światowej sławy, pracował jako śmieciarz i listonosz. 

"Byłem śmieciarzem. Miało się osiem godzin pracy, ale można ją było wykonać w trzy godziny. Jako listonosz dostajesz roboty na trzy godziny, ale rozkładasz to na osiem godzin. Pracowałem w obu miejscach i bardziej lubiłem być śmieciarzem. To nie były złe prace." - powiedział w wywiadzie w programie  "THR Full Oscar Director's Roundtable".

ZOBACZ TEŻ: 

Marek Kaliszuk kończy 45 lat. Jest człowiekiem wielu talentów 


swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: David Schwimmer | Przyjaciele
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy