Skradła serca widzów jako Kinga w "Ranczu". Co się z nią stało?
Kinga z „Rancza” szybko stała się jedną z ulubionych postaci widzów, a Agnieszka Pawełkiewicz zdobyła ogromną popularność dzięki tej roli. Niespodziewanie zniknęła z ekranów, a fani od lat zastanawiają się, co się z nią stało.
Agnieszka Pawełkiewicz to aktorka, która zdobyła serca widzów dzięki roli Kingi w kultowym serialu "Ranczo". Urodzona w 1990 roku w Libiążu, swoją przygodę z aktorstwem zaczęła już w szkolnych latach. To nauczyciel języka polskiego, Antoni Buchała, odkrył jej talent, zachęcając do udziału w licznych konkursach recytatorskich.
Debiut Pawełkiewicz w telewizji miał miejsce dużo wcześniej, zanim pojawiła się w Wilkowyjach. Jedną z jej większych ról była postać w filmie Jana Jakuba Kolskiego, gdzie wystąpiła u boku Eryka Lubosa. Jej kreacja wzbudziła zachwyt krytyków i otworzyła drzwi do kolejnych projektów.
W 2011 roku dołączyła do obsady "Rancza", wcielając się w postać zbuntowanej Kingi, która trafia pod opiekę Lucy i Kusego. Rola początkowo miała być epizodyczna, jednak Agnieszka szybko zdobyła sympatię widzów, co sprawiło, że jej wątek rozwinął się na kilka sezonów.
Serial był ogromnym sukcesem, a jej bohaterka - młoda, impulsywna i pełna emocji - stała się jedną z ulubionych postaci młodszej części widowni. "Ranczo" pozwoliło Pawełkiewicz zyskać popularność, której nie przewidywała, gdy zaczynała pracę na planie.
Rok 2016 przyniósł wielkie zmiany w karierze Agnieszki. Po zakończeniu zdjęć do "Rancza" aktorka zniknęła z ekranów i wycofała się z życia publicznego. Jej decyzja o odejściu z Teatru Studio, gdzie grała od 2013 roku, była szeroko komentowana w środowisku artystycznym. Aktorka wraz z kilkoma kolegami z zespołu sprzeciwiła się zwolnieniu dyrektor artystycznej Agnieszki Glińskiej, co ostatecznie wpłynęło na jej odejście.
Od tamtego czasu Pawełkiewicz unika mediów, rzadko udziela wywiadów i nie prowadzi aktywnie profili w social mediach. W jednym z nielicznych wywiadów wspominała, że popularność, choć początkowo przyjemna, była dla niej dużym obciążeniem.
Po zakończeniu przygody z "Ranczem" Agnieszka Pawełkiewicz pojawiała się w projektach tylko sporadycznie. Wzięła udział w dubbingu do filmu krótkometrażowego "F 63.9" oraz użyczyła głosu w anime "Dragon Ball Super". Jej fani zadają sobie pytanie, czy aktorka zamierza wrócić na ekran, ale ona sama nie zdradza swoich planów.
Pawełkiewicz była uważana za jedną z bardziej obiecujących aktorek młodego pokolenia. Jej talent i naturalność sprawiły, że widzowie pokochali ją w roli Kingi. Dziś, choć wycofana z życia publicznego, pozostaje w pamięci fanów jako jedna z gwiazd jednego z najbardziej kultowych polskich seriali.
Zobacz też:
"Ranczo": Dorastali na planie. Co stało się z młodymi gwiazdami serialu?
Paulina Holtz: Wiele razy chciała rzucić "Klan". Tylko jedno ją powstrzymywało
Była u szczytu sławy i zniknęła! Co dziś robi gwiazda serialu "W labiryncie"?