Shia LaBeouf: Zrujnowana kariera cudownego dziecka Hollywood
Shia LaBeouf miał świat u stóp. Okrzyknięty cudownym dzieckiem Hollywood po swoim debiucie z kolejnymi filmowymi hitami na koncie piął się po szczeblach kariery, do momentu kiedy zaczął nagminnie wdawać się w konflikty z prawem. Jego problemy w życiu osobistym oraz trauma z dzieciństwa po latach wpłynęły na jego karierę i zdrowie psychiczne.
Shia LaBeouf jeszcze jako nastolatek zadebiutował w 1998 r. w filmie "Śniadanie z Einsteinem". Później pojawił się gościnnie w kilku najpopularniejszych w owym czasie produkcjach telewizyjnych - "Karolina w mieście", "Dotyk anioła", "Z Archiwum X", "Luzaki i kujony", "Ostry dyżur". Popularność, rozgłos i uwielbienie fanów przyniosły mu m.in. "Aniołki Charliego: Zawrotna szybkość", "Ja, robot", a megahity takie jak "Transformers" czy "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" ugruntowały jego status gwiazdy.
Wraz ze sławą i coraz większym stresem w jego życiu zaczęły narastać problemy. Kilkakrotnie popadał w konflikt z prawem - został aresztowany za zakłócenie porządku publicznego (miał zaatakować mężczyznę) i za jazdę po pijanemu. Za każdym razem wychodził na wolność po wpłaceniu kaucji.
W 2017 roku doprowadził do awantury w miejscu publicznym podczas zdjęć do filmu "The Peanut Butter Falcon". Aktor był nietrzeźwy i zakłócał porządek w jednym z hoteli. Kiedy interweniowała policja wpadł w szał i zwyzywał oraz obraził policjanta, który nie chciał dać mu papierosa. Pojawiły się oskarżenia o rasizm. Na nagraniu z aresztowania aktor krzyczał:
LaBeouf ponownie trafił za kratki, a oprócz tego z jego konta ubyło 5 mln dolarów, które musiał przeznaczyć na pokrycie wyrządzonych przez siebie szkód.
Na tym problemy aktora się nie skończyły. W 2020 roku LaBeouf został oskarżony przez brytyjską wokalistkę FKA twigs o przemoc fizyczną, znęcanie psychiczne, molestowanie seksualne oraz napaść. FKA twigs wspominała, że aktor miał mówić ile razy dziennie ma go dotykać. Wkrótce do oskarżeń dołączyła Sia (australijska piosenkarka) oraz reżyserka Alma Har’el, z którą współpracował na planie filmu "Słodziak". Aktor w oficjalnym oświadczeniu na łamach New York Times pisał, iż przez lata z powodu uzależnienia od alkoholu krzywdził siebie i innych.
W wyniku kontrowersji Netflix powziął radykalne ruchy - usunął aktora z materiałów promocyjnych filmu "Cząstki kobiety" oraz informacji o produkcji, które później były wysyłane w ramach promocji "Cząstek..." do prestiżowych nagród. Wiele osób spekulowało, że aktor mógł zostać całkowicie "skasowany" z filmu, gdyby nie fakt, że sceny z jego udziałem zostały już nakręcone. Nie tylko zresztą Netflix szybko rozprawił się z problemem - wkrótce i agencja aktorska CAA, która reprezentowała LaBeoufa, zrezygnowała ze współpracy.
Po wszystkich oskarżeniach oraz kontrowersjach aktora przestali bronić nawet najwierniejsi fani. Co spowodowało takie zachowanie LaBeoufa?
Niektórzy zwracają uwagę na jego tragiczne dzieciństwo. Ojciec aktora był uzależnionym od narkotyków weteranem wojny w Wietnamie, który za próbę gwałtu trafił do więzienia. Po latach matka aktora prawie zginęła na jego oczach. Została potrącona przez samochód, a LaBeouf próbował zaatakować kierowcę. Po tym wydarzeniu kupił broń, którą trzyma pod poduszką.
Czy aktor powróci kiedyś na szczyt? Amerykańskie media donoszą, że pozytywne zmiany mają miejsce w jego prywatnym życiu. LaBeouf i jego narzeczona, brytyjska aktorka Mia Goth, którą spotkał na planie filmu "Nimfomanka", spodziewają się dziecka.
Zobacz też:
"M jak miłość": Odcinek 1629. Bartek odkryje kto zabił jego brata?
Shia LaBeouf wraca do aktorstwa. Zagra... ojca Pio
"Wiedźmin" pnie się w górę! W TOP najchętniej oglądanych seriali Netflix