Scarlett Johansson: Do trzech małżeństw sztuka

Słynna amerykańska aktorka znana z takich filmów jak "Między słowami" czy "Historii małżeńskiej" była niedawno gościem w prowadzonym przez Gwyneth Paltrow podcaście "Goop". W pewnym momencie rozmowa aktorek zeszła na tematy dotyczące małżeństw Scarlett Johansson. Gwiazda szczerze przyznała, że dopiero przy obecnym mężu odkryła, na czym polega dobry związek i czego oczekuje od partnera.

Obecnym, trzecim już mężem Scarlett Johansson jest Colin Jost, scenarzysta i gwiazdor programu "Saturday Night Live". Pobrali się w czasie prywatnej ceremonii w październiku 2020 roku, a kilka miesięcy później, w sierpniu 2021 roku, przyszedł na świat ich syn Cosmo. W podcaście Gwyneth Paltrow gwiazda szczerze stwierdziła, że dopiero ten związek może uznać za udany. "Długo znałam Colina wyłącznie z pracy i nie myślałam, że zostaniemy parą. W końcu tak się stało i uważam, że wydarzyło się to w najlepszym momencie. Myślę, że wcześniej nie byłabym gotowa na taki związek" - powiedziała Johansson. I dodała, że tym, co decyduje o sukcesie jej obecnego małżeństwa, jest fakt, że Colin ma mnóstwo empatii, a to dla niej cecha fundamentalna, bo pozwala budować prawdziwe partnerstwo. "Muszę być z osobą, która potrafi mi to dać" - wyznała.

Reklama

Johansson stwierdziła też, że jej wcześniejsze związki skończyły się porażką m.in. dlatego, że ona sama miała kiedyś problemy z wyznaczaniem granic. Nie wiedziała, czego tak naprawdę chce, czego potrzebuje od drugiej osoby. Zrozumiała to dopiero dzięki Colinowi Jostowi, co było dla niej prawdziwym przełomem. Aktorka nie ukrywa jednak, że choć obecny mąż okazał się dla niej idealnym partnerem, to niełatwo jej być w związku, bo cały czas trzeba szukać kompromisów. "Czasami trzeba się od siebie oddalić na jakiś czas, żeby potem do siebie wrócić. Ale jeśli chcemy, żeby związek długo trwał, musimy być otwarci na drugiego człowieka, wsłuchiwać się w jego potrzeby, ale nie zapominać też o swoich. Wcześniej nie zdawałam sobie z tego sprawy. I musimy szanować siebie" - przyznała.

Scarlett Johnasson o byłym mężu Ryanie Reynoldsie: To dobry facet

W rozmowie w podcaście "Goop" Johansson wspomniała także o swoim pierwszym mężu, słynnym aktorze Ryanie Reynoldsie. Sprowokowała to sama Paltrow, pytając aktorkę o to, ile razy była mężatką. Gdy Scarlett odpowiedziała ze śmiechem: "Trzy", Gwyneth zażartowała: "Och racja, zapomniałam, że byłaś żoną Ryana Reynoldsa". "Faktycznie nie byliśmy małżeństwem zbyt długo" - odrzekła na to Johansson. Gdy prowadząca stwierdziła, że uwielbia Reynoldsa i często gości go w swoim domu, Scarlett przyznała jej rację. "To dobry facet" - skomplementowała byłego męża.

Ryan Reynolds był pierwszym mężem aktorki. Pobrali się w 2008 roku, a już trzy lata później się rozwiedli. "Wyszłam za niego, gdy miałam 23 lata. Tak naprawdę nie rozumiałam wtedy, na czym polega małżeństwo. Może w pewnym sensie je idealizowałam" - stwierdziła po latach Johansson w wywiadzie dla "Vanity Fair". W 2012 roku Reynolds poślubił gwiazdę "Plotkary" Blake Lively. Są razem do dziś, mają czwórkę dzieci, najmłodsze z nich przyszło na świat na początku tego roku.

Drugim mężem Johansson był francuski dziennikarz Romain Dauriac. Aktorka poślubiła go w 2014 roku, trzy lata po rozwodzie z Reynoldsem. To małżeństwo rozpadło się w 2017 roku. Ze związku z Dauriacem aktorka ma 8-letnią dziś córkę Rose. Drugie dziecko aktorki, syn Cosmo, przyszło na świat w sierpniu 2021 roku.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Scarlett Johansson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy