Sawyer Sweeten: Tragiczna śmierć dziecięcej gwiazdy ekranu

Życie dziecięcych aktorów nie zawsze jest usłane różami. Większość z nich nie miała nawet 10 lat, gdy przyszły pierwsze sukcesy. Z czasem okazuje się, że sława i popularność nie gwarantują szczęśliwego życia. Przekonał się o tym m.in. Sawyer Sweeten. Młodociany gwiazdor serialu "Wszyscy kochają Raymonda" popełnił samobójstwo mając niespełna 20 lat. Co doprowadziło do tej tragedii?

Od dziecka na ekranie

Sawyer Sweeten urodził się 12 maja 1995 w Brownwood w rodzinie o artystycznych ambicjach. Jego matka Elizabeth była aktorką, a ojciec Timothy scenarzystą. Gdy Sawyer i jego bliźniaczy brat Sullivan mieli pół roku, rodzina przeniosła się do Kalifornii. Chwilę później chłopcy wraz ze starszą siostrą Madylin wzięli udział w castingu do serialu "Wszyscy kochają Raymonda". W popularnej produkcji wcielali się w dzieci głównych bohaterów. 

Sitcom był wyświetlany w wielu krajach na świecie, także w Polsce. Cieszył się tak dużą popularnością, że w 2011 roku powstała polska wersja serialu "Wszyscy kochają Romana". Ta produkcja nie podbiła jednak serca widzów. 

Reklama

Rodzeństwo Sweeten w serialowym hicie grali od pierwszego do ostatniego odcinka. Przez 9 lat widzowie obserwowali jak bracia dorastają na ekranie. W tym czasie Sawyer zadebiutował na dużym ekranie w filmie "Frank McKlusky, C.I.".  Po zakończeniu zdjęć do "Wszyscy kochają Raymonda", bracia wycofali się z show-biznesu. Karierę aktorską kontynuowała za to ich siostra. 

Tragiczna śmierć młodego aktora

Pod koniec kwietnia 2015 roku media obiegła wiadomość o śmierci 19-letniego Sawyera. Fani nie mogli uwierzyć w te informacje. Nastoletni gwiazdor zastrzelił się na werandzie rodzinnego domu. "Jesteśmy zdruzgotani faktem, że nasz brat, syn i przyjaciel odebrał sobie życie. Za kilka tygodni świętowałby 20. urodziny" - napisała rodzina w oświadczeniu po śmierci aktora.

Po tragedii wyszło na jaw, że Sweeten od lat zmagał się z depresją oraz innymi problemami psychicznymi. Kuzynka aktora, Jacklyn Stines, przyznała, że depresja jest chorobą często występującą w ich rodzinie. "Sawyer miał dużo problemów w szkole i musiał brać leki, nie wiem, czy to miało z tym coś wspólnego. Miał trudności w uczeniu się i ADHD" - wyznała kobieta. "W całej rodzinie jest historia depresji. Wiele osób z rodziny przyjmuje leki na depresję. Moja matka i wujkowie, siostra i bracia mieli depresję. Ta choroba to co, co odziedziczyliśmy". 

Żal po jego śmierci wyrażali nie tylko jego bliscy, ale również byli współpracownicy. "Znaliśmy i kochaliśmy Sawyera już jako małego chłopca. On i jego prawdziwe rodzeństwo, Sullivan i Madylin, byli tak uroczą, integralną częścią naszej telewizyjnej rodziny. Nigdy nie przestawali nas rozśmieszać. Relacja z nimi przypominała nam, co czujemy do naszych własnych dzieci. Jest nam strasznie smutno, a nasze serca kierują się do rodziny Sawyera" - napisał w oświadczeniu Phil Rosenthal, twórca "Wszyscy kochają Raymonda".

W pogrzebie młodego aktora uczestniczyło ponad 200 osób. Wielu żałobników miało na sobie zielone oraz niebieskie ubrania. Były to bowiem ulubione kolory 19-latka. 

Ku pamięci

Cztery lata po śmierci Sawyera jego rodzina odnowiła dwa stare teatry na terenie kościoła luterańskiego w Los Angeles. Chcieli w ten sposób uczcić jego pamięć. Jeden z teatrów nosi nazwę "Domek Sawyera". "Niech to miejsce będzie światłem dla wszystkich, aby dzięki kreatywności znaleźli bezpieczeństwo i przyjaźń. Poświęcone 23 kwietnia 2019 r. przez Fundację Sawyer Sweeten, Fundację Rodziny Rosenthal oraz Raya i Annę Romano" - można przeczytać na tablicy upamiętniającej ten dzień. 

Rodzina Sawyera zdecydowała się na ten krok po tym, jak Loft Ensemble otrzymał polecenie przeniesienia lokalizacji z powodu podwyżki czynszu. Madylin i kilkoro przyjaciół zorganizowali zbiórkę pieniędzy na nowy teatr, a później postanowili poświęcić to miejsce pamięci zmarłego brata. 

Madylin Sweeten w rozmowie z magazynem "People" wyznała, że pierwsze lata po śmierci Sawyera były dla jej rodziny niezwykle trudne. Sama zmagała się z uzależnieniem od alkoholu jeszcze przed samobójstwem młodego aktora. Ku pamięci ukochanego brata postanowiła zawalczyć z nałogiem. "Sawyer naprawdę pokazał mi, że musisz żyć swoim życiem. Myślę, że byłam w miejscu, w którym ludzie myśleli, że to będę ja, a tak się nie stało i to było naprawdę szokujące. Pozostało we mnie poczucie winy. Zawsze było to poczucie winy. Mając tu wszystkich, wszystkich, którym na nim zależy, łatwiej jest się obnażyć. Myślę, że ostatecznie po prostu zdałam sobie sprawę, że nie ma go już tutaj, ale my musimy żyć i to jest nasza praca. Naszym zadaniem jest żyć dla niego. Wykorzystuję swój potencjał. Nie stoję w cieniu" - wyznała aktorka.

Rivkah Reyes: Dziecięca gwiazda walczyła z nałogiem! 

Gdzie zwrócić się po pomoc?

Jeżeli znajdujesz się w trudnej sytuacji, nie czekaj i skontaktuj się ze specjalistą. Skorzystaj z listy miejsc, w których możesz znaleźć pomoc. Jeśli jesteś osobą niepełnoletnią, to zadzwoń na telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111. Pod tym adresem znajdziesz listę miejsc, w których możesz szukać pomocy. Pamiętaj! W sytuacji zagrożenia życia zawsze dzwoń na numer alarmowy 112!

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy