Są praktycznie idealnym małżeństwem. Trudno znaleźć inną tak dobraną parę!
Artur Barciś to jednej z najbardziej rozpoznawalnych aktorów w Polsce, stworzył wiele niezapomnianych kreacji, ale jego życie prywatne toczy się z dala od celebryckiego świata. Kim jest jego żon i jak wygląda ich zaciszne domostwo?
Artur Barciś swoją karierę teatralną rozpoczął w Teatrze na Targówku, a następnie kontynuował w Teatrze Narodowym i Ateneum. Oboje rodzice kibicowali Arturowi, gdy postanowił zdawać do szkoły aktorskiej. Ojciec, który w młodości grał we własnym teatrze, dobrze wiedział, jak silna może być miłość do sceny.
Widzowie pokochali go za rolę poczciwego Tadeusza Norka w kultowym sitcomie "Miodowe lata", która przyniosła mu ogólnopolską popularność. Z kolei w serialu "Ranczo" zachwycił jako intrygant Arkadiusz Czerepach, asystent Pawła Kozioła, tworząc niezapomniany duet z Cezarym Żakiem.
Przyjaciele o związku Barcisiów mówią, że są doskonale dobrani, a ich szczęście może służyć jako wzór dla innych. Jednak na początku ich związku, Beatę ostrzegano przed tym związkiem. Koleżanki jej mamy ostrzegały ją i twierdziły, że aktor zrobi jej dziecko i ucieknie do innej. Tak się jednak nie stało, a ich małżeństwo trwa od czterech dekad.
Poznali się w 1983 roku na planie serialu "Pan na Żuławach". Beata była tam asystentką montażystki. Zobaczył swoją przyszłą żonę, gdy schodziła po schodkach autobusu na parking i serce zaczęło bić szybciej. Jak wspominał "chemia między nami była od razu".
Strzała amora szybko trafiła także kobietę.
"Od razu była między nami chemia. Ale też zafascynowałam się światem, w którym Artur funkcjonował. Na tle szarego, ponurego PRL-u był wesoły i kolorowy". Aktor przysiadł się do niej w autobusie i od razu zapytał, czy zostanie jego żoną. Co może być zaskakujące, zgodziła się. Trzy lata później pobrali się, a w 1989 roku na świat przyszedł ich jedyny syn Franciszek.
Beata Barciś ukończyła technikum fototechniczne i napisała pracę dyplomową o montażu. Profesor zachęcił ją, by kształciła się dalej w tym kierunku i zdecydowała się na studia w łódzkiej filmówce.
Artur Barciś i jego żona Beata stworzyli swoją oazę praktycznie od podstaw. Od ponad 25 lat mają przyjemność mieszkać w wymarzonym miejscu, choć początki nie były łatwe.
Dom Artura i Beaty Barcisiów jest dla nich ucieczką od "wielkiego" świata celebrytów, ścianek i pozowania do zdjęć. Nie muszą sobie jednak w żaden sposób rekompensować braku udziału w takich wydarzeniach, bo pielęgnują sąsiedzkie relacje i miło spędzają wolny czas z najbliższymi znajomymi.
Artur Barciś chętnie pokazuje na swoim Facebooku swój piękny ogród i na bieżąco zdaje relacje z tego, co się tam dzieje.
