Rozstają się po 17 latach małżeństwa! To była piękna miłosna historia

Już niebawem trwający 17 lat związek Jessiki Alby i Casha Warrena przejdzie do historii. Wydawało się, że to małżeństwo przetrwa wszystko, a jak donoszą amerykańskie media, od jakiegoś czasu źle się działo w domu popularnej aktorki.


Aktorstwem zainteresowała się już jako pięciolatka. Siedem lat później miała już własnego agenta. Na ekranie zadebiutowała w 1994 roku w filmie "Obóz marzeń". Początkowo miała zagrać małą rólkę, ale gdy główna aktorka uległa wypadkowi Jessica zajęła jej miejsce. To był pierwszy poważny sukces młodej Jessiki Alby. 

Jej kariera nabrała tempa, gdy w 2000 roku James Cameron wybrał ją do głównej roli w swym serialu "Anioł ciemności".  Za swoją rolę otrzymała między innymi nominację do Złotego Globu. Na planie "Fantastycznej czwórki" gwiazda poznała Casha Warrena, który był wtedy asystentem reżysera.  

Reklama

Cztery lata po pierwszym spotkaniu byli już po ślubie. Ich związek trwał 17 lat, doczekali się narodzin trójki dzieci, a teraz docierają do nas przykre wieści o rozstaniu pary. 

To koniec małżeństwa Jessiki Alby?

Przez kilkanaście lat związku nic nie wskazywało na to, że para oddala się od siebie. W mediach widzieliśmy rodzinną sielankę, a rosnąca gromadka dzieci, tylko to potwierdzała. Teraz jednak fani snują domysły, że kolejne ciąże miały za zadanie scalić rozpadającą się relację.

W mediach opowiadali o receptach na udany związek, o wzajemnym wsparciu i kibicowaniu w rozwoju. 

"Możemy usiąść, możemy się nawzajem rozśmieszać, możemy się wkurzyć - po prostu najlepsza przyjacielska przyjaźń, zaufanie" - mówił Warren, a w innym wywiadzie wyjaśnił: 

"Nie interesują mnie światła reflektorów. Nie jestem gwiazdą, nie jestem celebrytą, nie jestem aktorem. Nigdy nie próbowałem zostać aktorem. Przybijam jej piątkę, pozwalam jej robić, co do niej należy, i przez te wszystkie lata poczułem się w tym lepiej". 

Jednak w ostatnich miesiącach coraz częściej Alba pokazywała się publicznie bez obrączki, ale wciąż spędzała czas u boku męża czy to pozując podczas charytatywnej gali, czy świętując urodziny syna w parku rozrywki. 

Teraz media donoszą, że para przygotowuje się do czekającej ich rozprawy sądowej, dołączając opublikowany niedawno wpis aktorki, który brzmiał wyjątkowo tajemniczo. 

"Rok 2024 oczyścił drogę, rok 2025 przyniesie magię. Jeśli zakłóca mój spokój, jest zupełnie zbędny. Jeśli przyćmiewa mój blask, musi zniknąć. Jeśli kwestionuje moją wartość, zostaje w 2024 roku. Wchodzę w nowy rok skupiona i w pełni w swojej mocy". 

Serwis "E! News" zwrócił się do przedstawicieli pary o komentarz, jednak nie otrzymali odpowiedzi.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Jessica Alba
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy