"Rodzina zastępcza": Aleksandra Szwed była pierwszą "baronową". Baron nie potrafił dochować jej wierności...

Aleksandra Szwed, czyli Eliza z niezapomnianej "Rodziny zastępczej", była pierwszą "medialną" dziewczyną Barona – muzyka słynącego z wielkiej słabości do pięknych dziewcząt i z niestałości w uczuciach. To on przekonał Olę, by po raz drugi w karierze rozebrała się dla "Playboya", a potem przechwalał się w wywiadach: - Wszyscy ją mogli oglądać, a ja mogłem dotykać!

Ola Szwed - prześliczna aktorka, która dorastała na oczach całej Polski i z uroczej dziewczynki, jaką była, grając w "Rodzinie zastępczej", przeobraziła się w prawdziwą seksbombę - na początku 2012 roku zaczęła spotykać się z mało wtedy znanym gitarzystą z zespołu Afromental. Złośliwi plotkarze do dziś twierdzą, że Aleksander Milwiw zwany Baronem na jej "plecach" wkroczył na salony i został celebrytą... Faktem jest, że popularność zyskał właśnie dzięki swojemu związkowi z Aleksandrą.

Reklama

Aleksandra Szwed i Baron: Ona chciała ślubu, on... zaręczył się z inną!

Niezapomniana Eliza z "Rodziny zastępczej" żartowała kiedyś w wywiadzie, że jest pierwszą "baronową". Zanim nią została, była przez kilka lat w związku z synem Tomasza Stockingera, czyli doktora Lubicza z "Klanu". Aktorka i dziennikarz TVN Robert Stockinger planowali wspólną przyszłość, a Stockinger senior nie mógł się w wywiadach nachwalić przyszłej synowej. Niestety, Ola - zamiast stanąć u boku Roberta na ślubnym kobiercu - pokazała mu drzwi. Wkrótce potem otworzyła swe serce przed Baronem.

Aleksandra Szwed i Aleksander Milwiw uchodzili za piękną i szczęśliwą parę. Niewiele osób wiedziało, że ich wspólna droga wcale nie była usłana różami. Dopiero gdy się rozstali, wyszło na jaw, że byli o siebie bardzo zazdrośni i często się kłócili. To Ola zdecydowała się zakończyć ten - jak się okazało - toksyczny związek.

"On cały czas się oglądał za innymi kobietami. Ona miała dość takiej huśtawki uczuć, bo zazdrość ją zjadała. Stwierdziła, że musi iść do przodu" - informowało "Życie na gorąco".

Wkrótce po zerwaniu Aleksandra Szwed dowiedziała się, że Baron... zaręczył się z dziewczyną, z którą ją zdradził! U boku Kasi Grabowskiej też jednak nie zagrzał miejsca zbyt długo. Narzeczona zerwała zaręczyny, gdy plotkarskie media ogłosiły, że gitarzysta romansuje z... Edytą Górniak. Zdjęcia, które paparazzi zrobili Olkowi i diwie, nie pozostawiały wątpliwości - oni naprawdę się spotykali, choć kategorycznie temu zaprzeczali! Pikanterii całej sprawie dodawał fakt, że Kasia, czyli narzeczona Barona, była wcześniej dziewczyną byłego męża Edyty, Dariusza Krupy. 

Baron był później chłopakiem m.in. Joanny Opozdy i Julii Wieniawy, a od kilkunastu miesięcy widywany jest u boku modelki Sandry Kubickiej. Póki co jednak 39-letni muzyk nie śpieszy się do ożenku...

Aleksandra Szwed: Ma wspaniałego partnera, z którym doczekała się dwójki dzieciaków!

Po rozstaniu z Baronem Aleksandra Szwed poznała przystojnego sportowca. Krzysztof Białkowski - koszykarz i pływak (w obu dyscyplinach odnosił kiedyś sukcesy) - stał się najważniejszym mężczyzną w życiu aktorki. Dla niego zdecydowała się nawet na przeprowadzkę do Łodzi.

Pod koniec października 2015 roku serwis Polki.pl ogłosił, że Aleksandra Szwed wyszła za mąż za Krzysztofa, któremu dziewięć miesięcy wcześniej urodziła syna Borysa. Co prawda gwiazda "Rodziny zastępczej" nie potwierdziła radosnych wieści, ale zaczęła pojawiać się na imprezach z obrączką na serdecznym palcu prawej dłoni.

Kiedy cała Polska wręcz oszalała na punkcie... Barona i Julii Wieniawy, Aleksandra Szwed, zapytana, co myśli o nowym związku swojego eks, stwierdziła, że życzy mu jak najlepiej.

"Bardzo tę dwójkę szanuję i przez ten szacunek nie mam zamiaru wypowiadać się za ich plecami na ich temat" - powiedziała i dodała, że tak naprawdę Baron jest dla niej "prehistorią", której nie warto rozgrzebywać.

Dziś Aleksandra Szwed ma cudowną rodzinę. Krzysztof Białkowski daje jej to wszystko, o czym zawsze marzyła - miłość, czułość, poczucie bezpieczeństwa. Rok temu po raz drugi zostali rodzicami - ich familia powiększyła się o maleńką "Klusellę", jak nazywają córeczkę.

Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy