Rita Moreno: Cierpiała przez playboyów Hollywood. Niewiarygodne, z kim się spotykała!

Rita Moreno zdobyła popularność przede wszystkim dzięki roli w „West Side Story”. Jej wybitna kreacja spotkała się z ogromnym uznaniem, czego wyrazem był Oscar dla najlepszej aktorki drugoplanowej. Potem zagrała jeszcze w wielu popularnych produkcjach, m.in. w serialu „Brzydula Betty”, czym zaskarbiła sobie ogromną sympatię publiczności. Częściej jednak niż o sukcesach zawodowych, mówi się o burzliwym życiu uczuciowym gwiazdy. Moreno przez osiem lat tkwiła bowiem w toksycznym związku z bożyszczem tłumów – Marlonem Brando, a na liście jej adoratorów znalazł się również… Elvis Presley!

Bolesne początki

Rita Moreno przyszła na świat 11 grudnia 1931 r. w Humacao w Portoryko. Po rozwodzie rodziców, przeprowadziła się z matką do Nowego Jorku, na zawsze rozstając się z ojcem i bratem. W pierwszych latach życia w metropolii, Moreno musiała zmagać się z licznymi stereotypami na temat Latynosów, w związku z czym doznała wielu przykrości.

Szybko jednak dostrzeżono niezwykły talent dziewczyny i jako 16-latka regularnie pojawiała się na planach zdjęciowych. W 1950 roku, podpisała kontrakt z MGM, a rok później przeniosła się do studia filmowego 20th Century Fox.

Reklama

I choć wydawało się, że kariera w tak młodym wieku może być spełnieniem marzeń każdej dziewczyny, to okazuje się, że droga do podpisania kontraktów była dla Moreno niezwykle wyboista. Jako 16-latka została bowiem zgwałcona przez swojego pierwszego agenta. Paradoksalnie jednak nie zerwała z nim współpracy - obawiała się, że przekreśli tym szansę na rozwój kariery.

W kolejnych latach wcale nie było lepiej. Atrakcyjna aktorka wciąż trafiała na mężczyzn, którzy chcieli ją wykorzystać. Po latach wspominała w wywiadach m.in. o przykrych doświadczeniach ze współpracy z Harrym Cohnem - założycielem Columbia Pictures, który miał jej składać niemoralne propozycje i dopuścić się molestowania. Gwiazda przeżyła również traumę po spotkaniu na swojej drodze Buddy’ego Adlera. Dyrektor wytwórni 20th Century Fox miał ją nękać, a jego próby kontaktu przerodziły się w stalking.

Rita Moreno i Marlon Brando

Zniechęcona do mężczyzn, z ogromnym bagażem doświadczeń i wciąż nękana rasistowskimi obelgami, pewnego dnia spotkała na swojej drodze najbardziej pożądanego aktora Hollywood - Marlona Brando. Moreno natychmiast się w nim zakochała, podziwiając jego talent, urodę oraz zaangażowanie polityczne. Para spotkała się w tym samym roku na planie filmu "Désirée". Po latach aktorka tak wspomina swoje pierwsze wrażenia:

Początki związku pary pełne były namiętności, wzajemnego uwielbienia i doskonałej zabawy. Gwiazdor zabierał Moreno na imprezy branżowe, a ona nie kryła zachwytu możliwością poznania śmietanki towarzyskiej Hollywood. Szybko jednak aktor zaczął ukrywać swój związek, wyraźnie nie chciał, by o jego relacji dowiedziało się szersze grono.

Związek Moreno i Brando trwał osiem lat i był bardzo burzliwy. Przez ten czas aktor romansował z niezliczoną ilością kobiet, a dwie z nich nawet poślubił! Upokarzana, ale szaleńczo zakochana Moreno, nie potrafiła wyrwać się z toksycznej relacji, wciąż uznając gwiazdora za cudownego mężczyznę - najbardziej namiętnego i seksualnego, przy którym czuła się znakomicie.

Rita, Marlon i... Elvis

Rita Moreno marzyła, by poślubić ukochanego, jednak ten za każdym razem odmawiał. Pewnego razu, gdy znalazła bieliznę innej kobiety w sypialni Brando, coś w niej pękło. Postanowiła ukarać mężczyznę i zaczęła spotykać się z kolejną wielką gwiazdą... Elvisem Presleyem. Po latach tak wspominała "króla" muzyki i reakcję Brando:

Chciała popełnić samobójstwo

Mimo licznych prób ratowania związku, relacja Moreno i Brando wkrótce przeszła do historii. Głównym powodem była ciąża aktorki. Moreno łudziła się, że Brando zechce się z nią ożenić, ten jednak zmusił ją do przerwania ciąży. Załamana aktorka nie mogła znieść dłużej takiego traktowania i postanowiła targnąć się na własne życie. Połknęła całe opakowanie tabletek, ale na szczęście udało się ją uratować. O przyczynach próby samobójczej  wspominała w programie "Rita Moreno: Just a Girl Who Decided to Go For It":

Po tym wydarzeniu aktorka definitywnie zerwała z Brando i udała się na terapię. Para spotkała się jeszcze kilka lat później na planie "The Night of the Following Day" i po wyjaśnieniu sobie spraw z przeszłości, do końca życia Marlona Brando pozostali przyjaciółmi.

Rita Moreno w 1965 roku wyszła za mąż za Leonarda Gordona. Para przeżyła ze sobą 35 lat, ale gwiazda nigdy nie zapomniała o Brando. W wywiadzie dla "People" z 2017 r. przyznała, że na ścianie sypialni w jej domu wiszą dwa zdjęcia - z jednego spoglądał na nią jej mąż, a z drugiego nie kto inny, jak jej pierwsza wielka miłość:

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Rita Moreno
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy