Reese Whiterspoon ogłosiła, że się rozwodzi i... odżyła

Wydawać by się mogło, że koniec niemal 12-letniego małżeństwa powinien być powodem nie najlepszej kondycji psychicznej. Co najmniej. Ale nie w tym przypadku. 47-letnia Reese Whiterspoon odkąd w marcu ogłosiła, że rozwodzi się z Jimem Tothem, jest w dużo lepszej formie. Zdaniem źródła, na które powołuje się magazyn "People", aktorka nie tylko nie żałuje. "Reese funkcjonuje znacznie lepiej. Jest skoncentrowana na pracy i dzieciach" - przekonuje osoba z bliskiego otoczenia gwiazdy.

To kolejna historia dowodząca, że najtrudniejsze jest podjęcie decyzji. A wszystko to, co następuje potem, natychmiast staje się łatwiejsze.

Choć we wspólnym oświadczeniu informującym o rozstaniu, zarówno Reese Whiterspoon jak i Jim Toth, wyznali, że podjęcie decyzji o końcu relacji, a następnie jej ogłoszenie było okupione stresem i ogromnym wysiłkiem, to dla aktorki okazało się oczyszczającym i uwalniającym życiowym doświadczeniem.

"To nie jest tragedia" - podkreślają ci, którzy znają Reese. "Ma dużą grupę lojalnych przyjaciół, którzy są dla niej wsparciem" - kontynuuje źródło, dodając: "Nie ma konfliktu z Jimem. Są współrodzicami i na tym się skupiają". Witherspoon i Toth mają 10-letniego syna Tennessee Jamesa.

Reklama

W zachodnich mediach nie brak także spekulacji, że doskonała forma gwiazdy jest pokłosiem jej przeszłości - nie jest to bowiem pierwsze rozstanie Whiterspoon. Po pierwszym małżeństwie z Ryanem Phillippem pozostała jej nie tylko dwójka niemal dorosłych już dzieci (23-letnia Ava Elizabeth i 19-letni Deacon Reese).

Reese Witherspoon nigdy się nie poddaje

Stała się również bogatsza o mocne wewnętrzne przekonanie, że zasługuje na szczęście. A wszystko to, co wydarzyło się potem jedynie udowodniło, że jest wystarczająco silna, aby zapewnić je sobie sama. I to na każdym polu. Także zawodowym.

Dość przypomnieć, że jej wielka kariera zaczęła się wtedy, gdy sądzono, że się skończyła. Przestała dostawać zaproszenia na castingi z racji przekroczonej "czterdziestki", ponadto płacono jej znacznie mniej, ponieważ jest kobietą. Wtedy Whiterspoon założyła własną firmę producencką i... odniosła gigantyczny sukces. Bo tam gdzie większość widzi koniec, ona dostrzega nowe rozdanie.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Reese Witherspoon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy