"Pytanie na śniadanie": Czułe pocałunki Cichopek. Ale nie z Kurzajewskim!
Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski poprowadzili razem poniedziałkowe wydanie "Pytania na śniadanie", W studiu programu pojawił się wyjątkowy gość, wobec którego prowadząca nie mogła odmówić sobie czułości. Trudno się jej dziwić...
Odkąd Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski w październiku potwierdzili swój związek, gospodarze pasma śniadaniowego TVP są jednym z budzących największe emocje duetów w polskim show-biznesie. 40-latka i 49-latek, teraz już oficjalnie jako para, regularnie witają widzów o poranku jako prowadzący program "Pytanie na śniadanie". Publiczność spędziła z nimi również poniedziałkowe przedpołudnie.
W poniedziałkowym "Pytaniu na śniadanie" jedna z rozmów poświęcona była problemowi znanemu większości właścicieli psów. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski próbowali ustalić, dlaczego szczeniaki tak chętnie gryzą nasze kapcie czy meble. W studiu nie mogło zabraknąć przedstawiciela czworonogów. Młodziutki shiba ewidentnie skradł serce Katarzyny Cichopek.
Na instagramowym profilu gwiazdy "M jak miłość", który śledzi już ponad 560 tysięcy osób, pojawiło się nagranie, którego widzowie "PnŚ" nie widzieli. Zachwycona uroczym "futrzakiem" Cichopek postanowiła podzielić się z fanami krótkim wideo, na którym trzyma go w ramionach, tuląc i obsypując pocałunkami.
"Kto jest takim pięknym pieskiem?" - pyta na filmiku.
Cichopek zrobiła sobie też z wyjątkowym "gościem" pamiątkowe selfie. Nim także nie omieszkała pochwalić się w mediach społecznościowych. Niejeden miłośnik zwierząt może pozazdrościć Kasi takiego spędzania przerw w pracy. Tym bardziej, że podobne wizyty nie są w "PnŚ" rzadkością. 11 listopada, w specjalnym wydaniu programu śniadaniowego, Kasia i jej ukochany pojawili się na planie z owczarkiem niemieckim imieniem Bono - pupilem Kurzajewskiego. Widać, że oboje mają duży sentyment do czworonogów.
Autor: Maria Staroń