Przemysław Cypryański podbił serca kobiet rolą w "M jak miłość". Co u niego dzisiaj słychać?

Przemysław Cypryański urodził się 2 sierpnia 1981 roku we Wrześni. Aktorstwo nie od zawsze było jego pomysłem na życie. Jako nastolatek uczęszczał na zajęcia z tańca nowoczesnego. Po ukończeniu liceum zdecydował się na studia informatyczne na Wydziale Informatyki Uniwersytetu Warszawskiego. Następnie podjął się nauki na kierunku Społecznej Psychologii Informatyki i Komunikacji.

W trakcie studiów łapał się prac dorywczych, na przykład występował w spotach reklamowych. To wtedy podjął decyzję o rozpoczęciu nauki w Studium Aktorskim przy Teatrze Żydowskim w Warszawie.

Przemysław Cypryański zadebiutował na małym ekranie w 2005 roku, występując w "Klanie" jako Kostek. Rok później pojawił się w "M jak miłość", gdzie wcielał się w postać Jakuba Ziobra. To właśnie ta rola zapewniła mu rozpoznawalność wśród polskich widzów. Szczególnie emocjonujący był wątek jego relacji z Magdą (Anna Mucha).

W 2012 roku postanowił pożegnać się z serialem. Nie chciał jednak, by koniec Kuby był tak drastyczny jak Hanki Mostowiak, dlatego jego bohater został wysłany za granicę. Fani jeszcze przez kilka lat mieli nadzieję, że jego bohater wróci do serialu.

Przystojny i charyzmatyczny młody aktor podbił serca żeńskiej części publiczności. Portal "kobieta.pl" nazwał go nawet "polskim Jamesem Deanem".

Po roli w "M jak miłość" posypały się kolejne propozycje. Wystąpił m.in. w "Niani", "Szpilkach na Giewoncie", "Przyjaciółkach", "Barwach szczęścia", "O mnie się nie martw", "Na dobre i na złe" i "Ranczo". 

W ostatnim czasie widzowie mogli go oglądać w serialu "Papiery na szczęście", gdzie zagrał postać kardiologa Dawida, który zauroczył się główną bohaterką.

Po raz ostatni na małym ekranie pojawił się w 2022 w jednym z odcinków serialu "Komisarz Mama".

Nieco uboższa jest lista jego występów w filmach, lecz nie brakuje na niej największych polskich hitów. W 2007 roku zagrał w filmie "Dlaczego nie!", w 2012 w "Nad życie", a rok później w "Tajemnice Westerplatte". 

Przemysław Cypryański od początku kariery bardzo dba o prywatność. Z trudem można szukać informacji na temat jego związków. Pojawiła się jednak plotka, że mógł mieć romans z Marią Niklińską, która była obiektem westchnień nie jednego aktora.

Niklińska od samego początku walczyła o to, by wejść do świata polskiego show-biznesu. Występowała "na ściankach" i brała udział w branżowych imprezach. W roku 2011 reporterzy podczas jednej z nich reporterzy przyłapali aktorkę w towarzystwie Przemysława Cypryańskiego.

Zdjęcia, które pojawiły się w sieci, miały być dowodem tego, że aktorów połączyło coś więcej niż sprawy zawodowe. Aktorzy obściskiwali się i z uśmiechem patrzyli sobie w oczy. Mówiono, że w serialach i na scenie nie udawali scen miłosnych! 

W sieci wybuchła burza. Osoby, które wróżyły im miłość czekały na moment, w którym aktorzy potwierdzą informacje o romansie. Byli też tacy, którzy nie wierzyli doniesieniom. 

Sami zainteresowani nigdy nie odnieśli się do plotek.