Przemysław Cypryański i Anna Antonowicz tylko udawali miłość?

Przemysław Cypryański, czyli niezapomniany policjant Kuba z "M jak miłość", ksiądz Marek ze "Świętego" i strażak Marcin z "Pierwszej miłości", to jeden z najbardziej tajemniczych polskich aktorów. W wywiadach nigdy nie mówi o swoim życiu prywatnym, a pytany o kobiety, twierdzi, że nie odpowiada na tego typu pytania. Kiedyś nie był aż taki skryty! O jego związku ze śliczną Anną Antonowicz mówiła cała Polska.

Przemysław Cypryański, któremu ogromną popularność przyniosła rola Kuby Ziobera w "M jak miłość" (w uroczego policjanta wcielał się przez pięć lat), był półtorej dekady temu uważany za najprzystojniejszego kawalera wśród aktorów przed trzydziestką. W wywiadach deklarował, że nie szuka miłości, ale nie zamierza się przed nią bronić, gdy spotka odpowiednią dziewczynę.

"Miłości nie można zaplanować. Ona przychodzi naturalnie i wierzę, że kiedyś dopadnie także mnie" - opowiadał na łamach "Echa Dnia".

Reklama

Miał 26 lat i był, dzięki "Emce", na topie, gdy stracił głowę dla prześlicznej Anny Antonowicz - gwiazdy serialu "Pensjonat pod Różą".

Przemysław Cypryański: Wierzył, że spotka odpowiednią dziewczynę

Anna Antonowicz i Przemysław Cypryański poznali się latem 2007 roku nad polskim morzem. Pracowali razem na planie komedii romantycznej "Jeszcze raz", w której grali główne role. Ania specjalnie dla tego filmu przyjechała z Niemiec, gdzie była dobrze znana już widzom z wielu produkcji telewizyjnych.

Przemek był widywany z Anną także poza planem filmowym. Wpatrzony w swoją towarzyszkę, sprawiał wrażenia naprawdę nią zauroczonego.

"Nie wiem, czy jestem romantykiem, ale wierzę, że jeśli spotka się odpowiednią osobę, to można przez całe życie być szczęśliwym" - mówił wcześniej w wywiadzie.

Wszystko wskazywało na to, że Anna Antonowicz jest właśnie tą "odpowiednią osobą", u boku której Przemek chciałby znaleźć prawdziwe szczęście.

O Cypryańskim Ania po raz pierwszy usłyszała, gdy występował w "Tańcu z Gwiazdami". Spodobał się jej. Nie przypuszczała jednak, że kiedykolwiek go spotka.

"Los dał jej szansę i ona zamierza z niej skorzystać" - grzmiały nagłówki bulwarówek, które ekscytowały się piękną aktorką i jej przystojnym adoratorem.

Przemysław Cypryański i Anna Antonowicz: Byli parą na potrzeby promocji filmu

Do Przemysława Cypryańskiego wzdychały skrycie tysiące nastolatek. Niektóre zastanawiały się, dlaczego wciąż jest samotny, dlaczego jedyną kobietą, o której wspomina w wywiadach i z którą pojawia się w miejscach publicznych, jest jego siostra Marzena. On sam nie ukrywał, że siostra jest dla niego wyrocznią w wielu sprawach. Także sercowych.

Podobno Marzena bardzo polubiła rudowłosą sympatię brata, a nawet radziła mu, by poważnie rozważył związanie się z Anią na dobre i na złe. Aktorka i aktor mieli już dość życia w samotności i nie wykluczali, że w ich życiu przyszedł czas na zmiany. Niestety, nie byli sobie pisani. Dopiero po pewnym czasie wyszło na jaw, że byli parą jedynie na potrzeby promocji filmu, w którym zagrali zakochanych w sobie!

Tuż po zakończeniu zdjęć do "Jeszcze raz" Anna Antonowicz wróciła do Niemiec, dokąd przeprowadziła się już jakiś czas wcześniej. Na premierę filmu przyjechała z... mężem i w zaawansowanej ciąży, co tylko potwierdziło pogłoski, że ona i Przemek tylko udawali miłość!

Dziś Ania jest bardziej rozpoznawalna za naszą zachodnią granicą niż w Polsce. Rola zgwałconej w publicznym miejscu Marii (w filmie "Bella Block") przyniosła jej przed laty nominację do najważniejszej nagrody filmowej w Niemczech - Der Deutsche Fernsehpreis. Od tamtej pory zagrała w kilkunastu niemieckich produkcjach. Poza Polską znalazła też miłość i szczęście - ze swoim partnerem ma 15-letniego syna.

Przemysław po "rozstaniu" z Anną związał się z prezenterką telewizyjną Kasią Kępką (ich związek nie przetrwał próby czasu). Dziś jest singlem.

"Może przez to, że nie mam rodziny, żony, w każdej chwili jestem gotowy, żeby ruszyć przed siebie, aby spełniać swoje marzenia" - powiedział niedawno Interii.


Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Przemysław Cypryański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy