Powstanie pomnik upamiętniający Annę Przybylską? Wymowne słowa mamy aktorki
Anna Przybylska była jedną z najbardziej lubianych polskich aktorek. Widzów urzekł nie tylko jej talent i skromność, ale i smutna historia. Gwiazda zachorowała na raka trzustki i mimo heroicznej walki, przegrała z chorobą, osieracając trójkę małych dzieci. Miała zaledwie 35 lat. Ostatnio, w ósmą rocznicę śmierci aktorki, wyemitowano film dokumentujący jej życie i twórczość. Teraz pojawił się kolejny pomysł upamiętnienia zmarłej gwiazdy. Do całej sprawy szybko odniosła się Krystyna Przybylska, mama aktorki. Jak ocenia pomysł stworzenia pomnika z podobizną jej córki?
Anna Przybylska zmarła 5 października 2014 roku w wieku zaledwie 35 lat. Aktorka zmagała się z nowotworem trzustki. Jej przedwczesna śmierć była ogromnym ciosem dla wielbicieli i przede wszystkim rodziny. Partnera - Jarosława Bieniuka - i trójki dzieci: Oliwii, Szymona i Jana.
Aktorka wystąpiła w wielu serialowych i filmowych produkcjach, w tym m.in. w: "Daleko od noszy", "Karierze Nikosia Dyzmy", "Bilecie na Księżyc" i wielu innych. Rozpoznawalność przyniosła jej rola rezolutnej Marylki Baki - policjantki w serialu: "Złotopolscy".
Gwiazda wciąż pozostaje w pamięci najbliższych, znajomych, ale i wiernych fanów. Co roku pojawia się wiele pomysłów na upamiętnienie lubianej aktorki. Jesienią na ekrany kin trafił film "Ania". Produkcja zawiera niepublikowane dotąd materiały filmowe oraz pełne emocji wspomnienia rodziny, przyjaciół i współpracowników aktorki. Wspólne chwile z Anną Przybylską wspominają m.in.: jej partner Jarosław Bieniuk, córka Oliwia, mama oraz siostra aktorki. Nie brakuje także opowieści związanych z jej życiem i karierą we wspomnieniach reżysera Radosława Piwowarskiego oraz wielu aktorów, m.in.: Cezarego Pazury, Michała Żebrowskiego, Jana Englerta, Pawła Małaszyńskiego, Pawła Wawrzeckiego, Szymona Bobrowskiego, Anny Dereszowskiej, Katarzyny Bujakiewicz.
Teraz z kolei pojawił się pomysł, by ulubienicę widzów upamiętnić, stawiając jej... pomnik.
Do pomysłu, o którym od kilku dni głośno jest w mediach, postanowiła się odnieść mama aktorki - Krystyna Przybylska. W rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu" wprost powiedziała, co sądzi o takim pomyśle.
- Jestem temu przeciwna. Dobrze znałam moją córkę i wiem, że nie chciałaby tego. Była skromną, utalentowaną dziewczyną, ale nie na pomniki. Pamięć o niej trwa w inny sposób i to jest piękne. Pomnikiem dla mojej Ani jest ten piękny film, który spodobał się widzom, na własne oczy widziałam tłumy ludzi w kinach i razem z reżyserem byłam w różnych miastach na premierze. To było bardzo wzruszające - wyjaśniła w rozmowie z "Super Expressem".
Mama aktorki zachęciła natomiast jej fanów do wspierania miejsc ważnych dla jej córki. Mowa tu o Hospicjum im. księdza Dutkiewicza w Gdyni, gdzie pod koniec życia Ania otrzymała wsparcie i opiekę oraz hospicjum dla dzieci Bursztynowa Przystań. Zdaniem pani Krystyny to właśnie realna pomoc potrzebującym jest tym, czego życzyłaby sobie jej córka i za co najbardziej byłaby wdzięczna.