Posądzano ją o głośny romans. Sceniczna chemia przerodziła się w rzeczywistość?
Olga Kalicka szczerze mówi w wywiadach, że każdy związek, w który wchodziła, traktowała jak... projekt. Niestety, wciąż nie udało się jej spotkać na swej drodze mężczyzny, który pasowałby do jej wizji idealnej relacji. Rozstała się nawet z ojcem swojego syna, Cezarym Nowakiem, z którym planowała ślub. Niewiele osób pamięta, że na liście jej "projektów" był przez pewien gwiazdor "Przyjaciółek", Adam Adamonis.
Był koniec lata 2015 roku, gdy jeden z plotkarskich tygodników odkrył, że 22-letnia wówczas Olga Kalicka spotyka się ze starszym od niej o 14 lat Adamem Adamonisem. Dowodem miało być zdjęcie, jakie oboje opublikowali na swoich tablicach w mediach społecznościowych.
"Aktorka 'rodzinki.pl' ma nowego partnera. Połączyła ich praca" - ogłosiło na swych łamach "Na żywo".
Olga i Adam poznali się za kulisami stołecznego Teatru Komedia. Reżyserka Małgorzata Szabłowska zaprosiła ich do udziału w spektaklu "Calliya" opartym na "Calineczce" Hansa Christiana Andersena. Kalicka miała zagrać tytułową rolę, Adamonis miał wcielić się w Kreta.
Adam, który - o czym niewiele osób pamięta - jest mistrzem tańca towarzyskiego (osiągnął najwyższą klasę taneczną S, brał udział w wielu międzynarodowych turniejach tanecznych i ma na swoim koncie wiele sukcesów na parkiecie) szybko stał się guru dla swej młodziutkiej koleżanki. Podjął się przygotowania jej do spektaklu pod względem tanecznym i naprawdę świetnie spisał się w roli nauczyciela.
"Dzięki niemu rola Kalickiej nabrała jakby rumieńców" - pisał recenzent z portalu "Teatr dla Was" po premierze widowiska, w którym oboje - i Olga, i Adam - zaprezentowali po raz pierwszy w duecie swoje aktorsko-taneczne umiejętności.
"Stali się sobie bardzo bliscy" - poinformowało "Na żywo", sugerując, że od zakochania dzieli ich tylko krok.
Niedługo po tym, jak "Calliya" zeszła z afisza Komedii, Olga Kalicka przyjęła zaproszenie do udziału w polsatowskim "Tańcu z gwiazdami". Nie kryła, że namówił ją na to Adam, który ponoć miał też spory udział w jej wielkim sukcesie - w programie lepszy od niej okazał się tylko Robert Wabich.
Adamonis kibicował Oldze, siedząc na widowni, a po każdym jej występie namawiał obserwujących go w mediach społecznościowych fanów, by głosowali właśnie na nią.
Olga Kalicka przyznawała, pytana w wywiadach o Adamonisa, że się przyjaźnią, ale nigdy nie zdradziła, czy wiąże z kolegą plany na przyszłość.
"Nie mówię, że już w tej sekundzie chcę wychodzić za mąż. Ale jest to jedno z moich marzeń" - wyznała w rozmowie z Plejadą, nie precyzując jednak, jaką rolę w realizacji tego marzenia przewidziała dla przyjaciela.
Gdy jesienią 2019 roku na parkiecie "Tańca z gwiazdami" pojawił się (w roli trenera) Adam Adamonis, Kalicka odwdzięczyła mu się za jego wsparcie i co tydzień oglądała jego występy z Sandrą Kubicką na żywo. Była zdruzgotana, kiedy Adam doznał kontuzji i tuż przed ćwierćfinałem musiał zrezygnować z udziału w show...
Jak twierdziły tabloidy, Adam i Olga bardzo poważnie planowali wspólną drogę przez życie. Nie była im ona jednak pisana. Nie zrezygnowali z przyjaźni. Do dziś darzą się ogromną sympatią i mogą na siebie nawzajem liczyć.
Marzenia o posiadaniu rodziny Olga Kalicka próbowała realizować u boku Cezarego Nowaka. W 2019 roku zostali rodzicami, ale nie udało się im zbudować trwałej więzi. Wkrótce po zaręczynach zdecydowali, że jednak nie jest im ze sobą po drodze i rozstali się.
Dziś gwiazda kultowej "rodzinki.pl" samotnie wychowuje syna. Niedawno zadeklarowała, że chciałaby wreszcie naprawdę się zakochać, ale nie szuka miłości na siłę.
"Jak ma być, to po prostu się wydarzy" - powiedziała, goszcząc w podcaście Żurnalisty.
Adam Adamonis też - tak przynajmniej wynika z dostępnych w sieci informacji o nim - jest singlem, bo wciąż nie spotkał kobiety, z którą pragnąłby ułożyć sobie życie.