Popularna aktorka skończyła z aktorstwem? Co innego ma teraz na głowie

Maja Bohosiewicz, która swoją ostatnią rolę serialową, czyli Agnes Sokołowską w „Barwach szczęścia”, zagrała prawie 4 lata temu, nie zamierza na razie wracać do aktorstwa. Stwierdziła niedawno, że ma co robić, a udział w serialach czy filmach już od dłuższego czasu traktuje jak - to jej słowa - przestrzeń na odrobinę relaksu i twórczego oddechu. „Jestem teraz w pełni zaangażowana we własne biznesy” - mówi prowadząca show Netfixa „Love Never Lies: Polska”.

Choć Maja Bohosiewicz od dziecka marzyła, by pójść w ślady swej starszej o 15 lat siostry Soni, i ciężko pracowała, żeby zostać aktorką, nie ma najmniejszego problemu z tym, że ostatnio w ogóle nie gra. Po zakończeniu zdjęć do serialu "Za marzenia" i jego kontynuacji "Zainwestuj w marzenia" przyjęła zaledwie trzy nieduże rólki - pojawiła się w dwóch odcinkach "W rytmie serca", mignęła w "Excentrykach..." i wystąpiła w gościnnym epizodzie w "Barwach szczęścia".

Reklama

Maja twierdzi, że na przerwę od aktorstwa zdecydowała się z powodu dzieci.

"To była decyzja uwalniająca. Zrozumiałam, że teraz jestem mamą i skoro powołałam na świat dwójkę ludzi, to im też należy się moje pełne zaangażowanie" - wyznała w rozmowie z "Vivą!".

"Dzieci to jest mój najważniejszy projekt" - dodała.

Maja Bohosiewicz: Latami walczyła o spokojne, nudne życie

Maja Bohosiewicz bardzo się cieszy, że jej życie przestało zależeć od producentów i reżyserów. Żartuje, że teraz jest spokojne, a nawet nudne.

Maja nie kryje, że wpływ na jej decyzję o "uwalniającej" przerwie od grania miało to, co działo się podczas zdjęć do "Za marzenia", gdy rok po roku urodziła dwoje dzieci.

"Pilot do serialu kręciłam w ciąży. Urodziłam, mieliśmy wchodzić na plan, a ja... jestem w drugiej ciąży. Tak więc kręciłam serial, Tomek (Tomasz Kwaśniewski jest mężem Mai - przypis red.) przywoził mi na plan niemowlę (...) wracałam po 12 godzinach i w domu czekał na mnie wytęskniony roczny syn" - wspomina.

Gdy później Maja dostała propozycje kolejnych ról, odmawiała.

"Musiałam zdecydować, czy wolę spędzić wakacje z dziećmi, czy w kamperze na planie zdjęciowym" - tłumaczyła dziennikarce "Vivy!".

Maja Bohosiewicz: Jeśli wróci na ekran, to wyłącznie na własnych zasadach

Mama 7-letniego Zacharego i 6-letniej Leonii zapewnia, że nie zrezygnowała z aktorstwa na zawsze, ale z całą pewnością nie chce już nigdy być celebrytką i bohaterką portali plotkarskich.

"Liczę, że przyjdzie jeszcze mój moment, wrócę na ekran na własnych zasadach. Trochę tak jak w przypadku "Love Never Lies: Polska", kiedy prowadzenie programu dla Netflixa było dla mnie olbrzymią nobilitacją i wielkim wyzwaniem" - wyznała na łamach "Vivy!".

Maja Bohosiewicz marzy, żeby aktorstwo uprawiać jedynie dla przyjemności.

Kilka miesięcy temu Maja i jej rodzina przeprowadzili się z Dubaju, gdzie zamieszkali po półrocznym pobycie na Teneryfie, do Hiszpanii. Gwiazda nie zakłada jednak, że spędzi tam resztę życia. Na razie stamtąd zarządza swoimi firmami, tam jej dzieci chodzą do szkoły, tam ma spokój i, co ważne, dużo słońca.

"Jak długo tam będziemy? Nie wiem, czas pokaże" - powiedziała "Vivie!".

Zobacz też: Te gwiazdy nie mają wykształcenia aktorskiego! Jakie szkoły skończyli?

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Maja Bohosiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy