Polski aktor musi przejść operację. Pilne wieści o jego stanie zdrowia
Jakub Tolak kilka lat temu zdecydował się rzucić aktorstwo i wraz z rodziną ruszył w podróż po świecie. Niestety w ostatnim czasie problemy zdrowotne uniemożliwiają mu swobodne prowadzenie tego typu stylu życia. Były aktor żyje z wadą serca i miał przejść operację. Teraz nadeszły pilne wieści o jego stanie zdrowia.
Jakub Tolak od ponad 20 lat żyje z wrodzoną wadą serca. Niedawno w rozmowie w programie "Dzień Dobry TVN" wyznał, że ma tętniaka aorty, a jego zastawka nie pracuje prawidłowo. "Tak naprawdę wiele osób chodzi z tą wadą i dożywa starości, i umiera ze starości, ale czasem bywa tak, że to się powiększa i u mnie tak niestety jest. (...) Okazało się, że doszedłem do momentu, w którym trzeba podjąć taką decyzję, że warto byłoby to zrobić. Przede wszystkim dlatego, że jeździmy w miejsca odludne i tam, tej pomocy nie zawsze może ktoś udzielić" - wyjaśnił aktor.
Jakub Tolak i jego żona Zofia Samsel już dawno temu podjęli decyzję, że nie chcą "normalnego" życia i wybrali podróżowanie kamperem. Rzucił karierę aktorską i wraz z rodziną ruszył w świat. Ostatnio ze względu na problemy zdrowotne byłego aktora musieli zdecydować się na powrót do Polski. Tolak wyjaśnił, że w związku ze swoją wadą nie odczuwa żadnych dolegliwości, jednak z powodu trybu życia pary, lepiej jest działać prewencyjnie.
Jakub Tolak w ostatnim czasie przygotowywał się do operacji, która miała odbyć się w maju, lecz w ostatniej chwili okazało się, że nie może zostać przeprowadzona. Aktor zaraził się infekcją od córki, dlatego lekarze musieli zmienić termin operacji.
"Czy my ostatnio mówiliśmy coś o planowaniu? To już prawie odbyła się planowana operacja, ale infekcja wirusowa wybrała sobie Kubę i z planów nici. Cyk, trzeba się wyleczyć, żeby móc wyleczyć bardziej poważne sprawy. Żyćko decyduje, my się podporządkowujemy" - przekazano na relacji na Instagramie.
Zofia Samsel podziękowała fanom za życzenia i zapewniła, że mąż dochodzi do zdrowia.
Czytaj więcej: Jakub Tolak od lat żyje w kamperze. Spotkał się z falą krytyki