Plotki mówiły o tym od dawna. Jak wygląda prawda o związku Komarnickiej?
W 2017 roku media rozpisywały się o ślubie Emilii Komarnickiej i Redbada Klynstra. Para była ze sobą prawie 7 lat, doczekała się dwójki dzieci, a teraz aktorka komentuje plotki o rozstaniu. Co się wydarzyło w tym prawie idealnym związku?
Emilia Komarnicka-Klynstra, czyli doktor Agata Woźnicka z "Na dobre i na złe" oraz Monika Korczab z "Rancza" jest lubianą polską aktorka. Niestety w ostatnim czasie nie pojawiała się zbyt często na naszych ekranach. Skupiła się na pracy w teatrze i na rodzinie.
Swojego wybranka poznała podczas prac przy sztuce "Małe zbrodnie małżeńskie". Z Redbadem Klynstrem postanowiła wziąć ślub w sierpniu 2017 roku, po trwającym dwa lata związku. Para doczekała się dwóch synów — Kosmy i Tymoteusza.
Jakiś czas temu zaczęły pojawiać się plotki o prawdopodobnym rozstaniu pary.
Według najnowszych doniesień aktorka zrezygnowała z części nazwiska, należącej do jej męża, a jakiś czas później wyjechała ze Stefano Terazzino na Sycylię. Jako skomentowali takie zmiany? Oboje poinformowali o tym na swoich kontach społecznościowych.
"Każdy z nas ma swój zawodowy tor. Od teraz artystycznie posługujemy się własnymi nazwiskami. Dzięki za uwzględnienie. Moc serdeczności, Emilia Komarnicka i Redbad Klynstra".
Wspólnie wychowują dwóch synów i jakiś czas temu w wywiadzie dla "Plejady" aktorka zdradziła, jak wyglądają jej relacje z mężem. Nie brakuje tu szczerości.
"Redbad często zwraca mi uwagę — w takim sensie, że kierunkuje moją uwagę na niektóre sytuacje. Mówi: "Ode mnie wymagasz partnerstwa, ale nie do końca wychowujesz tak swoje dzieci". Oni są mali, więc mamusia jednak odniesie talerzyk itp. Oczywiście, staram się, jak mogę, ale jednak to są moje maluszki. Rozczulają mnie".