Planowali to od dawna. Są gotowi zrobić dla niej wszystko
Informacja o chorobie Joanny Kołaczkowskiej wstrząsnęła Polakami. Uwielbiana gwiazda kabaretu Hrabi została zmuszona zawiesić działalność artystyczną. Mimo to, na jej prośbę, przyjaciele z formacji ruszyli niedawno z nową trasą. W ten sposób spełniają jej wielkie marzenie.
Joanna Kołaczkowska od lat występuje z kabaretem Hrabi i wywołuje uśmiech na twarzach widzów. Nic więc dziwnego, że niepokojące wieści dotyczące jej zdrowia dla wielu były wstrząsem. Informację o stanie kobiety pod koniec kwietnia przekazali przyjaciele artystki: Tomasz Majer, Łukasz Pietsch i Dariusz Kamys. Zaapelowali również o wsparcie w tych trudnych chwilach.
"Zbliża się nasza trasa z Potemowymi piosenkami. Miało być wesoło, nostalgicznie i razem... Ale los napisał inny scenariusz. Aśka - nasza Aśka - niestety nie wystąpi z nami. Jej zdrowie teraz wymaga całej uwagi i troski. Sprawa jest poważna. To nowotwór" - czytamy w poruszającym wpisie artystów z kabaretowej grupy.
"Nie ukrywamy: dochód z tej trasy trafi na leczenie Joanny. Koszty są ogromne, a wsparcie - bezcenne. Bądźcie z nami. Bądźcie z Nią. Dbajcie o siebie. I o tych, których kochacie" - dodali.
Choć początkowo bliscy Kołaczkowskiej chcieli przełożyć koncert, ona kategorycznie tego zabroniła i kazała im działać zgodnie z planem. Tak się też stało.
"Myśleliśmy o tym, żeby jednak albo przełożyć, albo odwołać, ale Aśka powiedziała, że róbcie, no to co, no to robimy. Z Aśką się nie dyskutuje" - przyznał w jednym z wywiadów Dariusz Kamys.
W trasę koncertową "Potemowe piosenki", inspirowaną wieloletnią działalnością grupy kabaretowej Potem, zaangażowało się wiele znanych osobistości. U boku kabaretu Hrabi wystąpi m.in. Hanna Śleszyńska, Maciej Stuhr, Artur Andrus czy Szymon Majewski, który nie kryje poruszenia udziałem w tym niezwykłym przedsięwzięciu:
"Tutaj jesteśmy, bo to było marzenie Asi, ten koncert, 'Potemowe piosenki', wiadomo, legenda Kabaretu Potem, potem zderzenie się z nią, ja się na tym wychowałem, więc to jest dla mnie w ogóle zaszczyt".
Kołaczkowska, choć nie może osobiście wspierać projektu, nieustannie kibicuje twórcom i duchem czuwa nad wszystkimi występami na trasie.
"Tu już dzisiaj krążyły sms-y od Aśki z informacjami, że nas pozdrawia, że kibicuje, że jest tak, że nie dość, że to wymyśliła, no to czuwa nad tym koncertem. I my właściwie wiemy teraz, że się spotykamy z jej powodu, dla niej te oklaski, które tutaj będą się rozlegały" - mówił Artur Andrus.
Przyjaciele z grupy kabaretowej wierzą, że sytuacja ich drogiej przyjaciółki ulegnie poprawie i jeszcze nieraz będą mogli wspólnie napełniać serca Polaków radością:
"Nie wyobrażamy sobie Hrabi bez niej".
Zobacz też:
Kultowy polski serial trafił na Netflix. Przed laty widzowie oglądali z zapartym tchem