Pisała, że "chce zatopić się w jego ramionach". Dwa dni później go zostawiła
Afera wokół rozstania Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli trwa. Nie wygląda na to, by w najbliższym czasie byli kochankowie mieli się pogodzić. Do dyskursu dołączyła Agnieszka Kotońska, która miała okazję bliżej poznać Kaczorowską podczas udziału w programie "Królowe przetrwania".
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela uchodzili za zgrane i bezproblemowe małżeństwo. Nie bez powodu zatem zaskoczeniem było, że po sześciu latach tworzenia bliskiej relacji para zdecydowała się rozstać. Przez długi czas oboje starali się unikać medialnego rozgłosu i nie komentować sprawy przed dziennikarzami. Niedawno jednak kobieta oficjalnie przerwała milczenie, pojawiając się w programie Kuby Wojewódzkiego.
Tymczasem Maciej Pela postanowił przestawić swoją wersję wydarzeń. W programie "Dzień Dobry TVN", gdzie otwarcie przyznał, że nie ma pojęcia, co doprowadziło do rozstania. Było to dla niego sporym zaskoczeniem.
"Nie byłem przygotowany na rozstanie w żaden sposób. Dlatego to, co ludzie odbierają jako stawianie siebie w roli ofiary, było po prostu moim rozbiciem się na tysiąc kawałków. [...] Wysyłała mi wiadomości, że nie może się doczekać, aż wróci, że tęskni za mną, że chce się zatopić w moich ramionach. I dwa dni później się dowiaduję, że to jest koniec" - zdradził.
Agnieszka Kaczorowska i Agnieszka Kotońska miały okazję wziąć wspólnie udział w programie "Królowe przetrwania", który był nagrywany przed rozpadem związku aktorki i tancerki.
Kotońska, znana z programu "Googlebox. Przed telewizorem" podczas niedawnych nagrań, w których uczestnicy show komentowali występ Kaczorowskiej u Kuby Wojewódzkiego, skomentowała jej słowa. Gdy aktorka stwierdziła, że "żaden związek nie rozpada się w jeden dzień", jej imienniczka wtrąciła: