Piotr Zelt był w niej zakochany po uszy. Myślał, że jest ojcem jej dziecka

Piotr Zelt był świeżo po rozwodzie z Ewą Bujnowicz, gdy kompletnie stracił głowę dla młodszej od niego o 22 lata modelki Moniki Ordowskiej. Aktor nie krył, że to właśnie dzięki niej "stanął na nogi" po tym, jak rozpadła się jego rodzina. Kiedy na początku 2013 roku na świat przyszła Amelia, Piotr wprost oszalał ze szczęścia, że jego córka z poprzedniego związku doczekała się przyrodniej siostry. Był w szoku, gdy dowiedział się, że ojcem dziewczynki jest inny mężczyzna.

Piotr Zelt nigdy nie był zbyt kochliwy. W młodości - jak przyznał w rozmowie z "Twoim Imperium" - od randek wolał sport. Pierwszą dziewczyną, dla której stracił głowę, była koleżanka ze szkoły teatralnej. Z Ewą Gawryluk, bo o niej mowa, szedł przez życie przez siedem lat. Choć uchodzili za bardzo szczęśliwą parę, pewnego dnia uznali po prostu, że nie są sobie pisani i rozstali się.

Reklama

Niedługo potem aktor ożenił się z Ewą Bujnowicz, ale i ten jego związek nie przetrwał próby czasu. Została mu po nim wspaniała "pamiątka" w postaci córki Nadii, która dziś stoi już u progu dorosłości, ale wciąż jest ukochaną "córeczką tatusia".

Piotr Zelt: Piękna modelka pomogła mu pozbierać się po rozwodzie

Odtwórca roli Arniego w kultowym "13 posterunku" nie kryje, że po rozwodzie przeszedł załamanie.

"Każdy rozwód jest traumą. Dostałem od życia trochę po nerach, a trochę kłopotów sam sobie zafundowałem" - wyznał po latach w wywiadzie dla "Show", dodając, że rozstanie z żoną okazało się "pestką" w porównaniu z tym, co zafundowała mu kolejna partnerka.

Monika Ordowska - piękna modelka marząca o karierze aktorskiej (zagrała nawet kilka serialowych epizodów) - pojawiła się w życiu Piotra, gdy był w naprawdę kiepskim stanie psychicznym. Z miejsca się w niej zakochał i otworzył przed nią drzwi do swego serca.

Monika i Piotr uchodzili za jedną z najpiękniejszych par rodzimego show-biznesu, brylowali razem na czerwonych dywanach, pozowali do wspólnych zdjęć na celebryckich ściankach, chętnie dzielili się z mediami szczegółami ze swej prywatności. Było niemal pewne, że - wcześniej czy później - staną na ślubnym kobiercu.

Aktor był w siódmym niebie, gdy ukochana poinformowała go, że spodziewa się dziecka. Jego kontakt z Nadią, córką z pierwszego małżeństwa, był bardzo ograniczony, bo była żona długo nie umiała mu wybaczyć, że zostawił ją samą z malutkim dzieckiem... Teraz Piotr wreszcie miał szansę poznać uroki bycia tatą na pełny etat.

Piotr Zelt: Los sprawił mu bardzo przykrą niespodziankę

Amelka przyszła na świat na początku 2013 roku. Piotr Zelt za pośrednictwem "Faktu" poinformował fanów, że dziewczynka jest okazem zdrowia - tuż po narodzinach ważyła 3,7 kilograma i mierzyła 57 centymetrów.

"Jestem niewyobrażalnie szczęśliwy" - ekscytował się w rozmowie z tabloidem, dodając, że zamierza poświęcić Amelce cały swój wolny czas, a miał go wtedy sporo, bo w jego zawodowym życiu akurat nie działo się zbyt wiele.

Niespełna pół roku później "Rewia" ustaliła, że dziecko, które urodziła była Monika Ordowska, nie jest dzieckiem Piotra Zelta.

"Rzeczywistość sprawiła panu Piotrowi przykrą niespodziankę. Ojcem Amelki okazał się bowiem nie on, ale były narzeczony Moniki, model Rafał Sieradzki" - ujawniła "Rewia".

Gdy Piotr Zelt poznał prawdę o malutkiej Amelce, zachował się w bardzo niezręcznej dla niego sytuacji niezwykle rozsądnie. Postanowił dyskretnie wycofać się ze związku z Moniką i dać biologicznemu ojcu dziewczynki szansę na to, by mógł zajmować się dzieckiem. Zrozumiał przy okazji, że powinien wszystkie swoje uczucia skierować w stronę 6-letniej wtedy Nadii.

Piotr Zelt: Niewierną Miss Warszawy na zawsze wyrzucił ze swego serca

Kilkanaście miesięcy po bolesnym rozstaniu z Moniką nad głową Piotra Zelta znów zaświeciło słońce. U boku projektantki Katarzyny Krawczyk, z którą się związał, wciąż jest bardzo szczęśliwy. O kobiecie, która próbowała "wrobić" go w dziecko, nie chce rozmawiać. Już dawno wyrzucił ją ze swojego życia i serca oraz ze swoich wspomnień.

Monika Ordowska też ułożyła sobie życie. Dziś chwali się w mediach społecznościowych luksusami, które zapewnia jej ukochany - amerykański milioner Kevin Rudeen. Była Miss Warszawy od dekady mieszka razem z Amelią w Stanach, gdzie prowadzi własną firmę. 

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Zelt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy