Piotr Polk miał przeszczep nerki. W jakim stanie jest aktor?

W niedzielnej odsłonie programu śniadaniowego "Dzień Dobry TVN" Piotr Polk po raz pierwszy opowiedział o przeszczepie nerki, któremu się poddał. Jak czuje się gwiazdor serialu "Ojciec Mateusz", który z powodu choroby bardzo się ostatnio zmienił?

Piotr Polk był w niedzielę rano gościem Doroty Wellman i Marcina Prokopa w programie "Dzień Dobry TVN". Aktorowi towarzyszył doktor Jacek Bicki, który pół roku temu przeszczepił mu nerkę. Był to tak zwany przeszczep wyprzedzający, ponieważ aktorowi wszczepiono trzecią nerkę.

Piotr Polk miał przeszczep nerki

"Stan moich nerek bardzo szybko się pogorszył, co stawiało mnie pod ścianą, jeśli chodzi o dializę" - opowiadał Piotr Polk.

Wcześniej aktor przez wiele miesięcy walczył o zdrowie, ponieważ nikt nie potrafić zdiagnozować u niego żadnej choroby.

"To była prawie dwuletnia walka, żeby stanąć na nogi. Ta walka odbywała się co rano między mną a mną, żeby wstać z łóżka. Czułem że jestem coraz słabszy, a mój organizm jest coraz bardziej zatruty. To był bardzo ciężki okres dla mnie" - zdradził gwiazdor "Ojca Mateusza".

Reklama

Wiele osób myśli, że w przypadku przeszczepu nerki, wycina się tę, która nie działa, zastępując ją organem od dawcy. Tak jednak nie jest. Najczęściej do dołu biodrowego wszczepia się dodatkową nerkę. I tak właśnie było w wypadku Polka.

Żeby aktor mógł przejść przeszczep, musiał być na liście aktywnie oczekujących, a także zostać zakwalifikowanym do operacji przez zespół specjalistów.

Polk zdradził, że zawsze planował samemu zostać dawcą. "Nie sądziłem, że ja będę tym, który będzie potrzebował" - powiedział. - "Gdy dostałem się na listę, to było jak szóstka w totka".

Aktor zapewnił, że przed zabiegiem niewiele wiedział o przeszczepach. "Nie jestem człowiekiem, który stara się wiedzieć więcej od lekarzy" - przyznał. Nie znał również zagrożeń. "Ta niewiedza paradoksalnie dawała mi poczucie spokoju" - zdradził Polk i zapewnił, że nie rozważał, czy może się nie obudzić po operacji. Cała sytuacja była zresztą artysty mocno irracjonalna.

Panowie opowiedzieli również zabawną sytuację, jaka miała miejsce tuż przed przeszczepem. Już na stole przed zabiegiem Polk - pod wpływem sedacji - spytał lekarza: "Gdzie jest moja nerka?". "Spokojnie, jest w lodówce" - odpowiedział mu doktor Bicki.

Piotr Polk: Kariera

Piotr Polk urodził się 22 stycznia w Kaletach koło Częstochowy. Jest absolwentem szkoły muzycznej, gdzie uczył się grać na akordeonie, fortepianie, perkusji i gitarze. W 1986 roku ukończył studia w Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi.

"Mój ojciec nie dożył momentu, w którym stałem się aktorem. Zmarł tuż przed egzaminami. Wcześniej mówił, że powinienem zdobyć jakiś konkretny zawód. Podporządkowałem się, skończyłem technikum i jestem dyplomowanym elektrotechnikiem. Ale potem, po jego śmierci, to mama mnie zmotywowała. Był taki moment, kiedy postanowiłem zrezygnować ze swoich planów, zająć się rodziną. Wówczas mama powiedziała: 'To, że nie spróbujesz, nic ci nie da'. Dotarło do mnie, że jeśli jej nie posłucham, będę tego żałował. Nie ma nic gorszego w życiu niż powtarzanie: 'Stchórzyłem'" - opowiadał w rozmowie z magazynem "Kurier TV".

O tym, jak wiele zawdzięcza mamie, wyznał magazynowi "Świat i Ludzie".

"Przeżyłem rodzinną tragedię i postanowiłem zostać w miejscowości, w której się urodziłem. Zdecydowałem, że poświęcę się rodzinie i mojej samotnej matce. Chciałem ją podtrzymać na duchu. Jednak ona nie zgodziła się na mój plan. Pewnego razu powiedziała do mnie, że jeżeli nie spróbuję swoich sił w aktorstwie, to będę tego do końca życia żałował. I - jak widać - skutecznie mnie tym przekonała. Zmotywowała mnie do działania i dodała energii, której tak bardzo potrzebowałem" - powiedział aktor.

Piotr Polk: Zabawa w życie

Na przełomie lat 80. i 90. Polk współpracował z Agnieszką Osiecką, biorąc udział - wraz z Ewą Błaszczyk - w kilkunastu odcinkach telewizyjnego programu "Sentymenty".

Współpracował poza tym z Jerzym Satanowskim w Teatrze Nowym w Poznaniu, brał udział we wrocławskim Festiwalu Piosenki Aktorskiej, śpiewał w kabarecie Jana Pietrzaka, przygotował dla telewizji trzy recitale: piosenki angielskiej, francuskiej i niemieckiej.

Zagrał w kilkudziesięciu filmach i serialach telewizyjnych. Można go było zobaczyć m.in. w "Liście Schindlera" Stevena Spielberga, "Pułkowniku Kwiatkowskim", serialach: "Plebania", "Samo życie", "Matki żony i kochanki" oraz "Ojciec Mateusz".

"Parę rzeczy zrobiłem dobrze, kilka zawaliłem. Najważniejsze, że nie muszę za nic dziękować, od nikogo nie jestem zależny. Wszystko osiągnąłem ciężką pracą" - przyznawał "Kurierowi TV".

Polk nazywa aktorstwo "zabawą w życie".

"Może nie mam jakichś szczególnych osiągnięć, ale traktuję ten zawód w kategorii: przygoda. Nie poświecę dla niego priorytetów. Nie będę szedł po trupach. Aktorstwo jest zabawą w życie. Nie ratujemy ludzi, nie leczymy, nie wyciągamy z tarapatów. Czy można nazwać czymś poważnym fakt, że przebieram się w mundur policjanta i biegam po lesie z pistoletem?" - aktorowi nieobcy jest zmysł autoironii.

Piotr Polk: Mój film, moja muzyka

W 2007 roku Polk wziął udział w programie "Jak Oni Śpiewają?", w którym zajął drugie miejsce, tuż za Joanną Liszowską. Po sporym sukcesie w polsatowskim show, aktor zdecydował zająć się muzyką.

W 2008 roku Polk nagrał płytę "Polk in Love". Na krążku znalazły się tak dobrze znane standardy jak "Always on My Mind","Fly Me to the Moon", "Love" "Smile" czy "Mack the knife".

W 2011 roku Polk wydał kolejny, tym razem autorski album studyjny. Na płycie "Mój film" Polk wystąpił w utworach, do których teksty pisali Jan Wołek, Wojciech Kejne, Marek Dudkiewicz, a o muzyczną stronę zadbali znakomici polscy kompozytorzy: Seweryn Krajewski, Krzesimir Dębski, Włodzimierz Korcz, Jarosław Kukulski i wielu innych.

Aktor odrzucił jednak propozycję występu w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".

"Teraz jestem na innym etapie życia i w takim wieku, że wolę raczej wykreować jakąś postać, niż ją kopiować. Może na przyjęciu towarzyskim zdecydowałbym się dla wygłupu kogoś sparodiować i naśladować, ale publicznie - co to, to nie! Nie oznacza to, że nie podziwiam uczestników tego świetnego, dającego doskonałą rozrywkę show. Jestem pod ogromnym wrażeniem ich ciężkiej, wręcz morderczej pracy - występy w tym programie to nie tylko śpiewanie, ale i skomplikowana choreografia. Nauczyć się jej w ciągu kilku dni to prawdziwa sztuka!" - mówił w 2017 roku w rozmowie z magazynem "TV14". 

Piotr Polk: Trzy małżeństwa, brak dzieci

Piotr Polk był trzykrotnie żonaty. Jego pierwszą żoną była aktorka, Hanna Polk.  Niestety, ich związek nie przetrwał próby czasu - w ich małżeństwie zaczęły pojawiać się problemy. Dochodziło do coraz częstszych kryzysów, a Hanna Polk zaczęła nadużywać alkoholu. Podobno właśnie dlatego Piotr Polk od niej odszedł i związał się ze starszą od siebie o 7 lat Magdaleną Wołłejko, którą poznał podczas prób do teatralnej sztuki.

Hanna Polk bardzo przeżyła rozwód z mężem, wpadła w depresję i coraz częściej zaczęła zaglądać do kieliszka. W trakcie kuracji odwykowej poznała Marka Kurkowskiego, który - podobnie jak ona - walczył z alkoholizmem. Zakochali się w sobie, wzięli ślub, doczekali się dwóch wspaniałych synów... W 2010 roku spotkał ją kolejny cios - jej mąż zmarł, a aktorka wróciła do picia. Straciła mieszkanie i środki do życia. W tym ciężkim okresie pomocną dłoń podał jej Piotr Polk, jednak to nie pomogło. Hanna zaczęła chorować, trafiła do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Zmarła 4 grudnia 2019 roku.

W 2011 roku aktor rozstał się ze swoją drugą żoną, Magdaleną Wołłejko. Obecnie związany jest z menedżerką, Joanną Gajewską.

Aktor poznał ją w 2009 r. podczas swojego udziału w piątej edycji show "Jak oni śpiewają!". Joanna, zafascynowana jego głosem i muzycznym talentem, została najpierw jego agentką, później przyjaciółką, a w końcu ukochaną.

Para wzięła ślub w sekrecie w 2015 roku. Uroczystość odbyła się za granicą. Co ciekawe, wieść o ceremonii trafiła do mediów trzy lata później. Piotr Polk i Joanna Gajewska nie lubią rozmawiać o swoim prywatnym życiu.

Piotr Polk nie ma dzieci. "Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy. Pokarał mnie brakiem dzieci za to, że kiedyś zdradziłem żonę" - wyznał kiedyś szczerze, wspominając okoliczności rozstania z Hanną Polk.

Aktor przyznaje, że fakt iż nigdy nie został ojcem, jest jego największą życiową porażką.

"Brak mi dzieci z mojej krwi, które by mi towarzyszyły do końca życia. To uczucie nachodzi mnie czasem na ulicy, kiedy widzę ojca, który gra z synem w piłkę. Albo kupuje mu lody. I wkurza mnie zachowanie facetów, którzy nie mają cierpliwości do swoich dzieci. Myślę: 'Chłopie, nie wiesz, jaki masz skarb. Za taki skarb warto oddać wszystkie pieniądze'" - aktor o powiadał w rozmowie z magazynem "Świat i Ludzie". 

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Polk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy