Patrick Stewart nie ma kontaktu ze swoimi dziećmi. "Nasza relacja nie istnieje"
Patrick Stewart, czyli Jean Luc Picard z serii "Star Trek" i Profesor X z filmów o "X-Men", udzielił szczerego wywiadu dla "Irish Independent". Skupił się w nim na relacji z dwójką swoich dzieci. Jak sam przyznał, w tym momencie ta praktycznie nie istnieje. Winę za taki stan rzeczy aktor wziął na siebie.
Stewart wprost stwierdził, że dziś żałuje swoich zaniedbań jako ojca. "Zawsze przedkładałem pracę nad rodzinę" – przyznał ze skruchą. Aktor ma dwójkę dzieci ze swojego pierwszego małżeństwa z Sheilą Falconer: 56-letniego Daniela i 51-letnią Sophie.
Zapytany o to, czy trudno było mu stać się dla pociech takim ojcem, jakim pragnął zostać, odparł szczerze: „Tak. Biorąc pod uwagę to, że obecnie jestem od nich odseparowany – nie mamy ze sobą kontaktu – to dla mnie ważny i trudny temat. Nigdy nie sądziłem, że tak się stanie, ale moje dzieci są już po pięćdziesiątce. Nie są już dziećmi, są dorosłymi ludźmi. A nasza relacja praktycznie nie istnieje” – wyznał czterokrotnie nominowany do nagrody Emmy brytyjski aktor.
Odtwórca roli Profesora X w serii "X-Men" podkreślił, że ma z tego powodu ogromne wyrzuty sumienia. „Każdego dnia cierpię, myśląc o moich dzieciach i o tym, że ponoszę odpowiedzialność za to, kim się stały, nie będąc obecnym w ich życiu” – przyznał ze skruchą 83-letni gwiazdor.Już w udzielonym w 2009 roku wywiadzie Stewart wyznał, że nie sprawdził się jako ojciec, bo bez reszty poświęcił się aktorstwu. „Mogłem spisać się lepiej jako rodzic. Miałem obsesję na punkcie pracy, a wszystko inne schodziło na dalszy plan” – powiedział.
Małżeństwo aktora z Sheilą Falconer zakończyło się w 1990 roku. Przyczyną rozwodu był romans Stewarta. Po raz drugi gwiazdor stanął na ślubnym kobiercu w 2000 roku – jego nową wybranką była amerykańska producentka telewizyjna Wendy Neuss.
Ten związek również nie przetrwał próby czasu. Para wzięła rozwód po zaledwie trzech latach. Powodem rozstania po raz kolejny była niewierność aktora, który zdradził żonę z koleżanką po fachu Lisą Dillon. Od 2013 roku Stewart jest związany z młodszą od siebie o blisko cztery dekady piosenkarką i autorką tekstów Sunny Ozell.
Stewart nie ukrywa, że jego ojciec nie był dla niego wzorem. W udzielonym przed kilkoma tygodniami wywiadzie dla „The Guardian” odtwórca kultowej roli kapitana Picarda wyjawił, że rodziciel – były żołnierz armii brytyjskiej – notorycznie bił matkę, nierzadko na oczach synów. "Był weekendowym alkoholikiem. Od poniedziałku do piątku nie pił. Jednak gdy tylko nadchodziło piątkowe popołudnie, wpadał w alkoholowy cug. […] Poza radiem nasze życie domowe nie miało zbyt wiele do zaoferowania, a często zamieniało się w piekło. Książki, a później kino stały się dla mnie formą ucieczki" – wyznał aktor.