Otworzyła się na temat rozwodu. "Umarła we mnie pewna naiwność"
Aktorka Agata Kulesza w niedawnym wywiadzie otworzyła się na temat swojego rozwodu po 14 latach małżeństwa. Było to dla niej trudne, ale również cenne doświadczenie życiowe.
Agata Kulesza to jedna z najbardziej uznanych polskich aktorek. Stworzyła wiele wybitnych kreacji m.in. w filmach "Róża" Wojciecha Smarzowskiego, "Zimna wojna" i "Ida" Pawła Pawlikowskiego, "Niewinnych" Anne Fontaine czy serii "Sala samobójców" Jana Komasy. Niedawno została doceniona również za rolę w serialu "Skazana", gdzie wciela się w sędzię Alicję Mazur, która ląduje za kratkami po fałszywych oskarżeniach.
53-letnia aktorka w rozmowie z "Wysokimi Obcasami Extra" zdradziła kulisy swojego rozwodu, który zakończył jej 14-letnie małżeństwo.
"Podczas rozwodu nauczyłam się konsekwencji, wielkiej cierpliwości i zrozumienia, że na niektóre rzeczy nie mam wpływu. Ale też niereagowania spontanicznie w złości" - mówiła otwarcie.
"Może umarła we mnie jakaś naiwność i zobaczyłam kilkoro naprawdę nikczemnych ludzi, co trochę zmieniło mój obraz świata, ale uważam, że to była moja wielka wygrana" - dodała.
Kulesza przyznała, że bardzo pomogli jej bliscy oraz to, że miała stabilność finansową. Wie jednak, że nie wszyscy mają takie szczęście, więc apeluje, by kobiety w podobnej sytuacji prosiły o pomoc.
"Wydaje mi się, że w traumach najważniejsze są cierpliwość i zrozumienie, że nawet jeśli się płacze i myślimy, że to się nigdy nie skończy, to to nieprawda" - wyznaje Kulesza.
"Wsparcie, choć czasem niewidoczne, pracuje wewnątrz nas" - podkreśla.
Zobacz też: Zaręczył się niedawno i już planuje ślub! "Po co przeciągać"
