Orina Krajewska miała zostać żoną znanego muzyka. Nie do wiary, dlaczego się rozstali

Jeszcze kilka lat temu Orina Krajewska nie wyobrażała sobie życia bez Piotra Więcławskiego. Raper posługujący się pseudonimem Vienio był niemal pewny, że piękna córka Małgorzaty Braunek zostanie jego żoną. Oboje zapewniali w wywiadach, że ślub to tylko kwestia czasu i czekają jedynie na odpowiedni moment, by zalegalizować swój związek. Niestety, zamiast stanąć na ślubnym kobiercu, rozstali się. Co poszło nie tak?

Był początek 2021 roku, gdy na jak wyszło, że Orina Krajewska i Piotr Więcławski, którzy uchodzili za jedną z najszczęśliwszych par polskiego show-biznesu, zdecydowali się zakończyć swój trwający ładnych parę lat związek z powodu... lockdownu.

Aktorka i raper nie wytrzymali ponoć zamknięcia w domu, a przebywanie ze sobą 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu okazało się ponad ich wytrzymałość. Do tego pojawiły się problemy finansowe, bo przecież - jak większość artystów - stracili możliwość pracy, gdy z wiadomych względów na wiele tygodni odwołano koncerty i zawieszono plany zdjęciowe.

Reklama

"Żadna para by tego nie zniosła" - zawyrokował jeden z portali.

Orina Krajewska: Vienio pomógł jej przeżyć żałobę po stracie mamy

Orina poznała Vienia w 2014 roku na planie niezależnego, niskobudżetowego filmu Konrada Drzewieckiego "Niedoczas". Aktorka była już kilka miesięcy po rozstaniu z Mateuszem Banasiukiem, raper też nie miał żadnych "uczuciowych" zobowiązań. Nie od razu jednak wpadli sobie w ramiona, ale - to słowa Krajewskiej - pojawiła się wzajemna ciekawość.

"Piotrek zabierał mnie na obiady albo przejażdżki rowerowe. Nie wiedziałam, czy to randki, czy przyjacielskie spotkania" - opowiadała "Vivie!", dodając, że bardzo wtedy potrzebowała wsparcia, bo jej mama - gwiazda "Potopu" i "Lalki", Małgorzata Braunek - była już poważnie chora.

"On wszedł w tę naszą trudną relację z sercem na dłoni. Był opiekuńczy, bez żadnych oczekiwań. Empatyczny, wyrozumiały, ciepły, pomocny w stosunku do całej naszej rodziny" - wspominała Orina podczas wizyty w studiu "Dzień Dobry TVN".

Orina Krajewska: Uwielbiała eksperymentować z ukochanym w kuchni

Vienio pomógł Orinie przeżyć żałobę po śmierci mamy, był przy niej, gdy cierpiała. Dbał też, by nie zapominała o sobie.

"Daje mi bodźce do rozwoju, do pracy nad sobą, inspiruje mnie. To ogromnie stymulujące" - chwaliła go ukochana w rozmowie z "Vivą!".

Aktorkę i rapera połączyła nie tylko miłość, ale też niemal obsesyjna dbałość o jakość jedzenia.

"Naszą wspólną pasją jest dobre, zdrowe jedzenie. Wiemy, że odpowiednie odżywianie to filar zdrowego stylu życia. Piotrek eksperymentuje w kuchni, odkrywa smaki świata. Nie je mięsa od kilku lat, ja jestem aspirującą weganką" - stwierdziła w cytowanym wyżej wywiadzie.

Para przez pewien czas często pojawiała się w telewizyjnych kuchniach w różnych programach śniadaniowych. Orina i Vienio uchodzili za specjalistów od zdrowej żywności, chętnie dzielili się swą wiedzą i doświadczeniem. Chętnie też uczestniczyli w celebryckich eventach, brylowali na czerwonych dywanach i na ściankach.

"Ale nie jesteśmy w siebie wklejeni, nie jesteśmy nierozłączni. Znam nierozłączne pary, ale ja bym tego nie wytrzymał" - wyznał Piotr w "Dzień Dobry TVN".

Orina Krajewska i Piotr Więcławski: Wspólna przyszłość nie była im pisana

Orina i Vienio nie kryli, że planują zalegalizować swój związek.

"Jesteśmy zaręczeni, chcę, żebyśmy byli razem, i chcę zrobić wszystko, żebyśmy byli razem jak najdłużej" - deklarowała aktorka na łamach "Vivy!".

Tymczasem pod koniec 2020 roku, zamiast stanąć - jak mieli zamiar - na ślubnym kobiercu, Krajewska i Więcławski podjęli decyzję o rozstaniu. Załatwili to z wielką klasą - bez publicznego prania brudów, bez awantur, bez kłótni. Pewnego dnia po prostu każde z nich poszło w swoją stronę.

Wkrótce po tym, jak wyszło na jaw, że nie są już razem, "Rewia" odkryła, że aktorka straciła głowę dla operatora Bartosza Nalazka. Vienio też ponoć zaczął się z kimś spotykać, ale tym razem nie opowiadał o tym w wywiadach. Orina także nabrała wody w usta i nową miłością nie chwali się ani w rozmowach z dziennikarzami, ani w mediach społecznościowych.

Z okresu, gdy byli ze sobą bardzo szczęśliwi, Orinie i Piotrowi zostało wiele pięknych wspomnień i... kilkadziesiąt autorskich przepisów na dania wegańskie.

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Orina Krajewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy