O jej orientacji od lat jest głośno. Wreszcie to wyznała
Chloë Grace Moretz to aktorka znana m.in. z występów w "Kick-Ass" czy "Zostań, jeśli kochasz". Prywatnie przez cztery lata była związana z Brooklynem Beckhamem. Tuż po zerwaniu była widywana u boku modelki, wzbudzając spekulacje na temat jej orientacji. Wreszcie 27-latka zabrała w tym temacie głos.
Chloë Grace Moretz urodziła się w 1997 roku w Atlancie, w USA. Jej ojciec, McCoy Lee Moretz, był chirurgiem plastycznym. Mama Teri (z domu Duke) pracowała jako pielęgniarka, potem zdobyła też uprawnienia lekarskie. Chloë po ojcu odziedziczyła niemieckie i szwajcarskie korzenie, po matce - brytyjskie i szkockie. Rodzice rozwiedli się, gdy była dzieckiem.
Już od najmłodszych lat była zachęcana do aktorstwa przez starszego brata, Trevora, dzięki któremu bardzo wcześnie rozpoczęła karierę. W 2005 roku zadebiutowała na dużym ekranie w remake'u horroru "Amityville". Głośny debiut przyniósł następne nieszablonowe propozycje. Zanim aktorka skończyła 17 lat, zagrała w aż pięciu remake’ach znanych horrorów: trzy lata po "Amityville" można było zobaczyć ją w filmie grozy "Oko", następnie jako młodziutką wampirzycę w głośnym "Pozwól mi wejść", zagrała także u boku Johnnego Deppa w filmie "Mroczne cienie" , a w 2010 roku powierzono jej tytułową rolę w nowej ekranizacji kultowej powieści Stephena Kinga, "Carrie".
Największą rozpoznawalność przyniosła jej rola superbohaterki w zwariowanym filmach "Kick-Ass" i "Kick-Ass 2" oraz występ w adaptacji bestsellerowej powieści "Zostań, jeśli kochasz". W ostatnich latach aktorkę można było zobaczyć m.in. w serialu "Peryferal".
Swego czasu głośno było o związku Chloë Grace Moretz z synem Davida i Victorii Beckham, Brooklynem. Para spotykała się przez cztery lata, a relację przerwały rzekome zdrady celebryty.
O orientacji Moretz mówiło się już od 2018 roku. Aktorka tuż po rozstaniu z Beckhamem była widywana u boku modelki Kate Harrison. W dodatku w jednym z ostatnich wywiadów mówiła, że jest w długoletnim związku, wzbudzając jeszcze większe dyskusje w sieci. 27-latka wreszcie postanowiła uciąć wszelkie spekulacje i zrobiła coming out, wyrażając swoje poparcie dla Kamali Harris w nadchodzących wyborach prezydenckich w USA.
"Głosowałam wcześniej i oddałam głos na Kamalę Harris. W tych wyborach jest tak wiele do stracenia. Rząd nie ma prawa do mojego ciała. Wierzę, że decyzje te powinny należeć tylko do mnie i mojego lekarza. Kamala Harris będzie tego chronić. Wierzę w potrzebę ochrony prawnej, która wesprze mnie jako lesbijkę" - czytamy we wpisie na Instagramie, gdzie śledzi ją ponad 24 mln użytkowników.