Nazwali swoje dzieci na cześć... animacji Disneya. Ciekawa inspiracja?
Czasem mamy wrażenie, że celebryci żyją trochę na innych zasadach i w innym świecie niż wszyscy inni. Niektórzy tak bardzo zapragnęli się wyróżnić, że zaprosili do swojego życia wytwórnię Disneya na dobre. Oto gwiazdy, które nazwały swoje dzieci imionami inspirowanymi... postaciami z bajek.
Nikogo nie zaskoczy fakt, że dzieci gwiazd Hollywood są od samych narodzin mocno związane z filmowymi wytwórniami. Niektórzy aktorzy postanowili bardzo blisko związać się z Disneyem i nazwali swoje dzieci imionami postaci z ukochanych animacji. Sprawdźmy listę najciekawszych imion!
Córka Dwayne’a Johnsona i Lauren Hashian otrzymała imię księżniczki z animacji "Aladyn" z 1992 roku. Dziewczynka jest środkową córką i niczym księżniczka Jasmina jest silną i bardzo niezależną osobą jak na swój wiek. Posiada również ogromny muzyczny talent — pięknie śpiewa, jak przystało na prawdziwą księżniczkę Disneya.
Dwayne Johnson naprawdę upodobał sobie disneyowskie animacje. Oprócz tego, że sam podkładał głos w animacji "Vaiana: Skarb oceanu", to jeszcze nazwał swoją najmłodszą córkę imieniem kolejnej księżniczki: tym razem Tiany z animacji "Księżniczka i żaba" (2009), która opowiadał o przygodach przemienionej w żabę zapracowanej dziewczyny z Nowego Orleanu.
Ben Affleck wraz z Jennifer Garner zainspirowali się filmem Disney/Pixar o tytule "Iniemamocni" z 2006 roku. Swoją najstarszą córkę nazwali po nieśmiałej dziewczynie z superbohaterskiej rodziny, która z czasem odkrywa, że bycie "super" jest naprawdę fajne — szczególnie gdy można współpracować ze swoją rodziną. Podobnym tropem w kwestii doboru imion poszli Emily Blunt i John Krasinski, nadając imię Violet córce urodzonej w 2016 roku.
Obecnie dziesięcioletnia córka Halle Berry i Gabriela Aubry’ego, Nahla, otrzymała imię z jednej z najbardziej uwielbianych animacji - "Króla Lwa" z 1994 roku. Imię jest o tyle wyjątkowe, że nie tylko wiąże się z odważną lwicą, ale też w języku arabskim oznacza "pszczołę".
Co ciekawe pomysł powstał dopiero po narodzinach dziecka.
"Wybraliśmy imię dopiero tuż przed opuszczeniem szpitala. Ciężko było nam nazwać najważniejszą osobę w naszym życiu, dopóki jej nie spotkaliśmy".
Ryan Gosling sam określa się jako ogromny fan animacji Disneya. Razem z Evą Mendes postanowili nazwać jedną ze starszych córek imieniem pięknej cyganki ze wzruszającego filmu "Dzwonnik z Notre Dame".
"Ryan i ja uwielbiamy postać Esmeraldy z powieści Victora Hugo ‘Dzwonnik z Notre Dame’ i po prostu uważamy, że to piękne imię" - powiedziała w 2014 roku Eva Mendes w rozmowie z Vanity Fair.