Najnowsza wizja Krzysztofa Jackowskiego wywołuje ciarki
Krzysztof Jackowski, czyli najpopularniejszy jasnowidz w Polsce, często dzieli się swoimi przeczuciami na swoim kanale na YouTubie. Ostatnia transmisja live przyprawiła wielu widzów o dreszcze grozy. Wróżbita przewiduje chaos i kryzys.
Krzysztof Jackowski prowadzi swój własny kanał na platformie YouTube, który cieszy się ostatnio coraz większą popularnością. Jasnowidz często prowadzi transmisje na żywo, na których dzieli się swoimi przeczuciami (pozytywnymi i negatywnymi) na najbliższe miesiące. Jego wystąpienia ogląda w tym samym czasie nawet kilka tysięcy osób.
Taka popularność wróżbity wynika z faktu, że jego wizje już wiele razy się sprawdzały. Dlatego też Jackowski zebrał wokół siebie grono wiernych odbiorców. Dzieli się z nimi tematami nie tylko dotyczącymi przyszłości Polski, ale również całego świata. Najczęściej skupia się na zagadnieniach politycznych i ekonomicznych.
Najnowsze słowa wróżbity wzbudziły spore zamieszanie w Internecie. Przepowiedział wielki chaos oraz strach. W ostatnim nagraniu odniósł się m.in. do wojny na Ukrainie. "Zacznie się polityczna pyskówka Rosji w kierunku całego świata, a świat zacznie się w pewnym sensie przygotowywać, biorąc na poważnie, to co Rosja będzie używała w swoich groźbach" - mówił.
Bardzo mocno wskazywał przy tym na agresywne zachowanie Rosji, które przyczyni się do pogłębiania kryzysu w Europie i Ameryce Północnej. Zdaniem Jackowskiego wszystkie te wydarzenia mogą doprowadzić do krachu na giełdzie i powstania "nowej ekonomii". Wróżbita wskazywał, że sytuacja związana z surowcami nie ulegnie poprawie. Apelował natomiast o zachowanie zdrowego rozsądku.
"To jest bardzo ważne, żebyśmy zachowali swój rozsądek w momencie chaosu, który się w październiku pojawi. Może uważacie państwo, że to błahe, co mówię, ale zrozumiecie w przeciągu kilku tygodni, że ten chaos może się okazać bardzo dokuczliwy i bardzo problematyczny dla nas" - przekonywał.
Co ciekawe, według Jackowskiego, ludzkość zmaga się obecnie z jeszcze jedną wojną, o której wielu z nas nie ma pojęcia. "Ona jest, ale dopiero jak zmieni się świat, jak obudzimy się w innej rzeczywistości, zrozumiemy, że to była kompletnie inna od innych wojen. Zrozumiemy, że najgorszym działem, jakie ludzkość stworzyła, była informacja i słowo" - odpowiedział jednemu z internautów.
Oprócz wizji krachu na giełdzie i płonących nadmorskich miast, jasnowidz podkreślił na jednej z ostatnich transmisji coś jeszcze. Europa stoi w obliczu olbrzymiego osłabienia finansowego, energetycznego i surowcowego.
"Mówiłem, że to się stanie przez trzy drobniejsze krachy w odstępie od października do przełomu stycznia, lutego. Może się coś takiego dziać w naszym kraju i być może też w Europie, że każdy tydzień będzie pogarszał naszą sytuację, oszczędności" - stwierdził.
Jak poradzi sobie z tym rząd? Na to Krzysztof Jackowski również ma odpowiedź. "Premier zmieni twarz. Czyli jak to mam rozumieć? Albo premier się zmieni, albo premier zacznie kompletnie coś innego mówić, jak mówił do tej pory" - rozważał.
Autor: Iga Chmielewska