Morgan Fairchild w żałobie. Nie żyje jej partner

Morgan Fairchild, aktorka znana z roli matki Chandlera w serialu "Przyjaciele", powiadomiła o śmierci Marka Seilera, swojego partnera. Para spędziła razem 36 lat.

O swojej stracie Fairchild napisała w serii postów na swoim koncie na Twitterze. "Z przykrością muszę was poinformować, że mój życiowy partner [...] i narzeczony, Mark Seiler, zmarł w zeszły piątek. Od kilku lat cierpiał na Parkinsona, ale wydaje się, że jego życie po trzeciej infekcji zabrał long COVID. Trzymajcie swoich ukochanych jak najbliżej". 

Aktorka opisała swojego partnera jako ciepłego, genialnego i bardzo zabawnego człowieka. Na Instagramie zamieściła swoje zdjęcie z Seilerem i podpisem "Jestem załamana. Trzymajcie swoich ukochanych blisko i pamiętajcie o noszeniu maseczki. Przesyłam wszystkim dużo miłości". 

Reklama

Pod jej wiadomością pojawiły się wyrazy współczucia od innych gwiazd, między innymi znanego z "Gwiezdnych wojen" Marka Hamilla. "Przykro mi z powodu twojej straty. Przesyłam miłość i najgłębsze kondolencje" - napisał. 

Fairchild i Seiler poznali się w 1980 roku. Choroba Parkinsona została u niego zdiagnozowana w 2016 roku. Aktorka była wcześniej w związku z Jackiem Calmesem w latach 1967-1973. 

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy