Mieli nietypowe wesele. Rocznicę ślubu uczcili butelka wspaniałego szampana

Sarah Jessica Parker i Matthew Broderick mieli niedawno okazję do świętowania. Serialowa Carrie Bradshaw z "Seksu w wielkim mieście" i gwiazdor "Szalonego życia" w zeszły piątek celebrowali 26. rocznicę ślubu. Parker i Broderick powiedzieli sobie sakramentalne "tak" 19 maja 1997 roku podczas dość niestandardowej ceremonii. Gwiazdorska para zaprosiła setkę znajomych i przyjaciół na imprezę. Dopiero po przybyciu na miejsce goście zorientowali się, że będą uczestniczyć w ich weselu. W minioną sobotę aktorka opublikowała na Instagramie post, w którym upamiętniła tę jakże ważną datę.

"Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy, mój mężu. To była wspaniała uroczystość, którą uczciliśmy butelką wspaniałego szampana. A potem był cudowny spacer do domu. Och, ileż mil razem przeszliśmy. Kocham cię" - wyznała gwiazda. 

W komentarzach zaroiło się od życzeń i gratulacji. "Piękna rocznica. Jesteście jedną z moich ulubionych par w show-biznesie" - skomentowała post aktorki jedna z użytkowniczek serwisu. "Dzięki, że nam przypomniałaś, że istnieje prawdziwa miłość" - dodał kolejny odbiorca. "Szczęśliwej rocznicy! Obyście przeżyli razem jeszcze wiele cudownych lat" - napisał ktoś inny.

Parker i Broderick poznali się na początku lat 90. Bracia aktorki założyli wówczas teatr Naked Angels, w którym występował jej przyszły mąż. Broderick, który ma na koncie dwie nagrody Tony, przyznał w jednym z wywiadów, że zakochał się w Parker od pierwszego wejrzenia. "Pamiętam, jak szła ulicą na spotkanie ze mną. Natychmiast pomyślałem: ‘To ta jedyna’" - ujawnił Broderick. "Jest taki bystry i przystojny. Myślę, że to najprzystojniejszy facet, jakiego w życiu spotkałam. I, co ważniejsze, ciągle mnie inspiruje. Oszalałam na jego punkcie" - rozpływała się nad ukochanym gwiazda w 1996 roku w wywiadzie udzielonym "Los Angeles Times".

Para doczekała się trójki dzieci: 20-letniego syna Jamesa i 13-letnich bliźniaczek Tabithy i Marion.