Miała wyjątkowe wsparcie. Dzięki niej poradziła sobie z rozwodem

Podczas jednego z najnowszych wywiadów Natalie Portman zdradziła nieco na temat swojego rozwodu oraz tego, skąd wzięła siły po tym trudnym wydarzeniu. Okazuje się, że nieocenioną pomocą była Rihanna.


O trudnościach w związku Natalie Portman i Benjamina Millepieda mówiło się od jakiegoś czasu. Później para zdecydowała się na separację i choć wydawało się, że kryzys jest zażegnany, to ostatecznie doszło do rozwodu. Teraz aktorka postanowiła podzielić się szczegółami tego wydarzenia. 

Wsparcie odnalazła w Rihannie

Jak się okazuje, niesamowitym wsparciem dla aktorki okazał się być znana wokalistka - Rihanna. W wywiadzie u Jimmiego Fallona Portman zdradził, że było to "niesamowite doświadczenie". 

Reklama

"Myślę, że każda kobieta przechodząca przez rozwód powinna mieć swoją Rihannę, która powie jej, że jest 'niezłą s...' - zdradziła w trakcie wywiadu. 

O bliskiej znajomości kobiet było głośno od czasu, gry pewnego razu spotkały się na czerwonym dywanie i obsypywały się nawzajem komplementami.  

Szczegóły rozwodu Natalie Portman

Pozew o rozwód trafił do sądu w lipcu 2023 roku, a wiosną bieżącego roku małżeństwo aktorki i choreografa oficjalnie dobiegło końca. 

Przyczyną rozwodu była zdrada, której dopuścił się Milliepied, gdy Portman pracował na planie filmu. Mężczyzna spotkał się wówczas z 25-letnią aktywistką. 

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Natalie Portman | Rihanna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy