Meryl Streep jest w separacji z mężem. Pobrali się 45 lat temu

Jak donosi portal Page Six, ponoć Meryl Streep i rzeźbiarz Don Gummer są w separacji od dobrych kilku lat. Ich małżeństwo trwało ponad cztery dekady z dala od blasku fleszy, dlatego mało kto podejrzewał, że para może mieć problemy.

"Don Gummer i Meryl Streep są w separacji od ponad 6 lat i chociaż zawsze będą się o siebie troszczyć, wybrali życie osobno" - przekazał rzecznik aktorki.

Para poznała się w 1978 roku, wówczas Meryl Streep opłakiwała zmarłego chłopaka. Szybko znaleźli wspólny język. Streep i Gummer pobrali się w tym samym roku i pieczołowicie chronili swoją prywatność. Mają czwórkę dzieci i pięcioro wnucząt. Ostatni raz pokazali się publicznie w 2018 roku podczas gali rozdania Oscarów.

W trzecim sezonie "Zbrodni po sąsiedzku" do obsady dołączyli Paul Rudd i Meryl Streep. O tym, że trzykrotna laureatka Oscara pojawi się w serialu dowiedzieliśmy się kilka miesięcy temu za sprawą Seleny Gomez. Gwiazda serialu opublikowała na Tik Toku nagranie z planu, na którym towarzyszyli jej starsi koledzy z obsady, a także Paul Rudd. "Czy to nagranie mogłoby być jeszcze lepsze?" - pytali, by za chwilę w tle można było zobaczyć wyłaniającą się zza kanapy ikoniczną aktorkę.

W "Zbrodniach po sąsiedzku" Meryl Streep daje fantastyczny występ jako nikomu dotąd nieznana aktorka Loretta Durkin, która wreszcie otrzymuje wielką szansę, by zaistnieć w show-biznesie. Szybko okazuje się, że może być zamieszana w zbrodnię, której sprawcę starają się odkryć Mabel, Charles i Oliver.

Dla Meryl Streep udział w "Zbrodniach po sąsiedzku" nie jest pierwszą przygodą z telewizją. Nie tak dawno temu można ją było oglądać w drugim sezonie "Wielkich kłamstewek". Gwiazda jest też w obsadzie czekającego na premierę serialu platformy streamingowej Apple TV+ "Extrapolations" traktującego o efektach zmian klimatycznych.