Marta Żmuda Trzebiatowska w piątek 13-tego miała wyjątkowe szczęście!

Przesąd głosi, że piątek wypadający w 13. dzień danego miesiąca jest pechowy. Dla Marty Żmudy Trzebiatowskiej ten dzień faktycznie rozpoczął się fatalnie - zgubiła klucze do mieszkania. Później jednak uśmiechnęło się do niej szczęście - w dość przewrotnych okolicznościach odzyskała klucze.

"Dziś piątek trzynastego... Zgubiłam klucze... Nawet nie zdążyłam zauważyć..." - oznajmiła na swoim Instagramie Marta Żmuda Trzebiatowska. "Dzwoni telefon... Ktoś je znalazł i zadzwonił pod numer sąsiadki, który sobie zapisałam na kartce (nigdy tego nie robię, to był przypadek) i włożyłam do etui (na moment, miałam przepisać do telefonu)..." - wyjawia dalszy bieg zdarzeń. "Czy to nie jest szczęśliwy zbieg okoliczności?" - podsumowała tę historię, nie traktując poważnie rzekomej feralności tego dnia. A skąd się to wszystko wzięło?

Reklama

Marta Żmuda-Trzebiatowska nie wierzy w feralność piątku 13-go?

Jedna z historii wyjaśniających feralność piątku 13-tego ma związek z templariuszami. To właśnie w piątek, 13 października 1307 r. aresztowano templariuszy, fałszywie oskarżonych przez króla Francji Filipa IV m.in. o herezję, sodomię i bałwochwalstwo. Według legendy ostatni wielki mistrz zakonu, Jacques de Molay tuż przed postawieniem na stosie przeklął monarchę i papieża Klemensa V, a rok później obaj nie żyli.

Strach przed piątkiem 13-tego ma nawet swoją nazwę - paraskewidekatriafobia. Wzięła się ona z połączenia greckich słów: paraskevi (piątek), dekatreis (trzynasty) i fobia(strach).

Z mistyczną datą nierozerwalnie związana jest biografia kilku gwiazd. Tego dnia urodziły się np. aktorki - bliźniaczki Mary-Kate i Ashley Olsen. Z kolei z życiem pożegnali się wtedy m.in. raper Tupac i kompozytor operowy Gioacchino Rossini.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Marta Żmuda Trzebiatowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy