Maria Niklińska zaczynała w "Klanie". Co dziś robi córka Jolanty Fajkowskiej?

Maria Niklińska urodziła się 28 grudnia 1983 roku. Miała zaledwie 13 lat, gdy zadebiutowała rolą Estoch w serialu "Tajemnica Sagali". Jej matką jest Jolanta Fajkowska, która była pod koniec ubiegłego wieku jedną z najpopularniejszych "twarzy" TVP. Marysia nie chciała jednak korzystać z protekcji i postanowiła, że o swoje miejsce w polskim show biznesie zawalczy sama. Była bardzo szczęśliwa, kiedy jeszcze przed maturą dostała rolę Agaty w "Klanie".

"Będę zdawać na Akademię Teatralną, choć wiem, że bardzo ciężko się tam dostać i jestem przygotowana na to, że może mi się nie udać" - wyznała w wywiadzie tuż po tym, jak zdała egzamin dojrzałości.

Cztery lata później była już dyplomowaną aktorką i miała na koncie udział m.in. w "Starej baśni" i "Ja wam pokażę!" oraz kilkuletni staż na planie "Klanu". Niestety, zdarzało się jej z lekką pogardą mówić o swej pracy w najdłużej emitowanym polskim serialu.

"To, co robię w "Klanie", jest zabawą w aktorstwo" - powiedziała kiedyś w rozmowie z "Echem Dnia" i dodała, że rola Agaty to dla niej tak naprawdę tylko "próba sił przed kamerą".

Paradoksalnie, to właśnie "Klan" dał Marii Niklińskiej rozpoznawalność i popularność, o jakiej marzyła od dziecka. Musiała się jednak rozstać z serialem, gdy "zdradziła" go dla innej telenoweli. Wkrótce po tym, jak przyjęła rolę w "Na Wspólnej", jej "klanowa" bohaterka - Agata Borecka - zmarła. Maria, jak sama stwierdziła w wywiadzie, szukała już wtedy nowej drogi do sławy - zapragnęła zostać... piosenkarką!

Maria Niklińska w 2015 roku wydała debiutancką płytę "Maria". O tym, że jest to jej marzenie mówiła, gdy brała udział w 5. edycji show "Jak oni śpiewają". Co prawda, w programie zajęła dopiero 7. miejsce, ale jej głos i interpretacje popularnych przebojów bardzo podobały się jurorom i widzom. Już wtedy Maria nie kryła, że śpiewanie jest jej wielką pasją i być może w przyszłości zdecyduje się zaprezentować fanom własne piosenki. Ten moment w końcu nadszedł! 

W wywiadzie zdradziła, że wielką inspiracją jest dla niej pradziadek Dominik, który był pionierem jazzu w Polsce.

"(...) mój pradziadek Dominik na początku XX wieku wyjeżdżał do Stanów i grał w big-bandzie w klubie jazzowym. Krzewił też jazz w Polsce. W latach 20. XX wieku muzyka, jaką wykonywał, zupełnie różniła się od tego, co wówczas słuchano - oberków, mazurka, itd. Pradziadek jest dla mnie niesamowitą inspiracją" - opowiadała w wywiadzie.

Jolanta Fajkowska wraz z córką, Marią Niklińską w zeszłym roku wystąpiły w talk-show Krzysztofa Ibisza "Demakijaż". W programie opowiedziały o swoich relacjach i tym, że nie zawsze potrafiły się dogadać. Jolanta Fajkowska została mamą w wieku 20 lat, samotnie wychowywała córkę. Ze względu na obowiązki zawodowe często nie było jej w domu, a Marię wychowywali dziadkowie. Częsta rozłąka negatywnie wpłynęło na relacje matki i córki, a Niklińska wyprowadziła się z domu mając 18 lat. Do mamy często zwracała się po imieniu.

"Jak mówili, że jestem podobna do mamy, to budziła się we mnie agresja. Nie chciałam być taka jak ona" - zdradziła kiedyś Niklińska w rozmowie z "Vivą!".

Maria Niklińska przez lata nie znała biologicznego ojca. Rodzice rozstali się, gdy była małą dziewczynką, a mamy często nie było w domu. "Babcia opowiadała mi, że całowałam ekran telewizora wieczorem i prosiłam, żeby mama pół dnia była w pracy, a pół w domu" - mówiła Niklińska "Vivie!".

Niklińska dopiero po latach nawiązała kontakt z biologicznym ojcem. "Zadzwoniłam. Ucieszył się. Mówił, że czekał na ruch z mojej strony, nie chciał się narzucać" - mówiła "Na żywo".

Obecnie relacje Marii i Jolanty są przyjacielskie, a obie panie pracują nad poprawą swojej więzi. Pomogła im w tym... pandemia. "Dawno nie spędziłam tyle czasu z rodziną, co teraz (zawsze trasa, praca, spektakle itd). Okazało się, że nasze rodzinne muzykowanie sprawia nam wielką przyjemność" - pisała na Instagramie Maria Niklińska.

Maria Niklińska cieszy się sympatią widzów. Niektórzy z nich cenią aktorkę nie tylko ze względu na jej talent, ale także wyjątkową urodę. Nic dziwnego, że Niklińska od lat jest obiektem westchnień wielu mężczyzn. Czy do ich grona zaliczał się kiedyś Przemysław Cypryański?

W roku 2011 reporterzy podczas jednego z wydarzeń przyłapali aktorkę w towarzystwie Przemysława Cypryańskiego. W tym czasie aktor "M jak miłość" wciąż leczył rany po bolesnym rozstaniu z partnerką, przez co media natychmiast zaczęły plotkować o jego romansie z piękną gwiazdą.

Zdjęcia, które pojawiły się w sieci, miały być dowodem tego, że aktorów połączyło coś więcej niż sprawy zawodowe. Aktorzy obściskiwali się i z uśmiechem patrzyli sobie w oczy. Mówiono, że w serialach i na scenie nie udawali scen miłosnych!

W sieci wybuchła burza. Osoby, które wróżyły im miłość czekały na moment, w którym aktorzy potwierdzą informacje o romansie. Byli też tacy, którzy nie wierzyli doniesieniom. Sami zainteresowani nigdy nie odnieśli się do plotek.

Maria Niklińska od wielu lat jest obecna na polskiej scenie muzycznej. Jej kariera aktorska nieco zwolniła tempa. W ostatnim czasie Niklińską widzowie mogli jedynie oglądać w roli epizodycznej w serialu "Mecenas Porada". Częściej występuje na deskach teatru.

Artystkę na Instagramie śledzi 20 tys. obserwatorów. Niklińska na swoim profilu dzieli się wrażeniami z podróży i branżowych wydarzeń oraz informuje o nowych projektach z jej udziałem.

Czytaj więcej: Maria Niklińska i Przemysław Cypryański mieli romans? Od plotek na ich temat aż huczało!