Marek Kondrat: Zrezygnował z aktorstwa. Co robi dzisiaj?
Marek Kondrat był u szczytu popularności i wydawało się najlepszym dla aktora wieku, by grać ciekawe role, gdy zdecydował się porzucić aktorstwo na rzecz wina. To oczywiście pewne uproszczenie, ale rzeczywiście w 2008 roku aktor zadeklarował publicznie, że stracił powołanie do swojego zawodu.
"Swoje zrobiłem w filmie i nic więcej nie czuję" - przyznał w jednym z wywiadów.
Swojej obietnicy dotrzymał - później zobaczyliśmy go wyłącznie w "Małej maturze 1947" w 2010. Od tej pory na ekranie możemy go podziwiać jedynie w reklamach jednego z banków, którego Kondrat od 1999 jest twarzą i ambasadorem. Udziela także głosu w filmach i produkcjach animowanych, m.in. w nagrodzonym w Gdyni "Zabij to i wyjedź z tego miasta", dokumentalnym "Autorze Solaris" czy animowanym "Tytusie, Romku i Atomku wśród złodziei marzeń".
Od lat konsekwentnie rozwija swoja winiarską działalność, połączoną z podróżami, poszukiwaniami nowych szczepów, degustacją, pisaniem książek, szkoleniami.
Ale tak naprawdę początek zmian, które dają mu ogromną satysfakcję, a na pewno stanowią siłę napędową ma swoje źródło w miłości.
Przypomnijmy, że obecną, młodszą o 38 lat żonę, Antoninę Turnau, córkę przyjaciela Grzegorza Turnau, poznał w 2012 roku. Trzy lata później wzięli ślub i przeprowadzili się do słonecznej Hiszpanii. Dziś są szczęśliwymi rodzicami 3-letniej Helenki.
"Jestem szczęśliwym człowiekiem, jestem w dobrym momencie swojego życia. Mam wspaniałych bliskich, z którymi uwielbiam przebywać, i córeczkę, o której marzyłem przez całe życie. Cieszę się, że mam ją w chwili, gdy mam na nią czas - cieszył się w rozmowie z "Tygodnikiem Powszechnym".
Marek Kondrat, który w tym roku skończył 71 lat, został bohaterem książki "Pierwsze życie Marka Kondrata", w której Jacek Wakar rozmawia z przyjaciółmi aktora, kolegami aktorami i reżyserami, którzy zdradzają wiele anegdot z planów filmowych i teatralnych garderób.
A jest co wspominać, bo filmowa i teatralna biografia aktora sięga 11 roku życia Marka Kondrata.