Marek Kondrat świętuje 10-lecie swojego biznesu i chwali się synami!

Kiedy 15 lat temu Marek Kondrat, czyli niezapomniany Olgierd Halski z „Ekstradycji” i Adam Racewicz z „W labiryncie”, ogłosił, że kończy karierę, niewiele osób wierzyło, że wytrzyma bez grania w filmach i serialach. Tymczasem aktor zapragnął zostać... potentatem w branży winiarskiej. I dopiął swego! Właśnie świętował 10. rocznicę powołania do życia własnej firmy, w prowadzeniu której pomagają mu synowie 48-letni Mikołaj i 42-letni Wojciech.

W miniony weekend Marek Kondrat zaprosił przyjaciół i miłośników win na imprezę z okazji 10-lecia swej firmy Kondrat Wina Wybrane. Wśród gości, którzy mieli okazję w doskonałym towarzystwie skosztować wybornych trunków, znalazła się m.in. Bożena Stachura. Była gwiazda "M jak miłość" (aktorka przez kilka lat wcielała się w Grażynę Raczyńską-Jagodę) zamieściła w mediach społecznościowych obszerną relację z imprezy, której jednym z bohaterów był... syn Marka Kondrata - Mikołaj, będący prezesem założonej przez aktora firmy.

"Mikołaj o winach wie wszystko i jeszcze więcej" - napisała Bożena Stachura na Facebooku.

Reklama

Marek Kondrat: Od pasji do biznesu

Swą przygodę z biznesem Marek Kondrat zaczynał razem z przyjaciółmi - Zbigniewem Zamachowskim, Wojciechem Malajkatem i Bogusławem Lindą. Niestety, założona przez nich sieć restauracji "Prohibicja" już dawno przestała istnieć, ale Marek wciąż działa w branży.

"Biznes przetrwał 8 lat, a ja - jako jedyny - postanowiłem go kontynuować. Najpierw zacząłem sprowadzać swoje ulubione wina, a następnie postanowiłem się czegoś więcej o nich dowiedzieć i pojechałem na pierwszy kurs do Bordeaux" - wspomina.

Marek Kondrat twierdzi, że wina najpierw były jego pasją... Biznesem stały się dopiero, gdy rzucił aktorstwo.

"Wprowadziłem do swojego życia dyscyplinę, założyłem firmę, by stać się koneserem. Sprowadzałem wino, dystrybuowałem je. Kupowałem je bez pośredników, bezpośrednio od producenta. Mogłem więc rekomendować to, co wybrałem w świecie, a do tego opowiadać, co przeżyłem" - mówi.

Dokładnie 10 lat temu "Winiarium" Marka Kondrata przeobraziło się w rodzinną firmę "Kondrat Wina Wybrane", na czele której stanął pierworodny syn aktora, Mikołaj.

"Od 10 lat wspólnie degustujemy, biesiadujemy, dzielimy się historiami, odkrywamy winne osobliwości, uczymy wina i o winie, podróżujemy w winne zakątki świata. Słowem, tworzymy unikalne, kapitalne Winne Grono" - napisał Mikołaj Kondrat na Facebooku po jubileuszowej imprezie.

Marek Kondrat: Jest dumny z synów. Obu traktuje jak najlepszych przyjaciół!

Niewiele osób pamięta, że najstarszy syn Marka Kondrata zamierzał pójść w ślady swego sławnego taty. Miał 22 lata, gdy zadebiutował przed kamerą w roli Shelleya w filmie "Słodko gorzki". Rok później zagrał Kubę w serialu "Pokój 107". Aktorstwo nie było jednak tym, czemu chciał poświęcić życie. Studiował dziennikarstwo, ale ten zawód także nie okazał się jego wymarzonym. Dopiero gdy ojciec zaproponował mu wejście do spółki i stworzenie rodzinnego biznesu, uznał, że wreszcie znalazł zajęcie, którego szukał.

Także młodszy syn Marka Kondrata, Wojtek, związał się z firmą "Kondrat Wina Wybrane". Choć jest znakomitym muzykiem (skończył stołeczną Akademię Muzyczną), często można go spotkać w warszawskim Barze Wino, gdzie... obsługuje klientów.

"Pamiętacie film Janusza Majewskiego "Zaklęte rewiry", gdzie młody Marek Kondrat genialnie wciela się w postać pełnego charyzmy i pasji kelnera? Wojtek Kondrat z takim samym talentem i czarem niepostrzeżenie przemyka między stołami. Doskonale wie, co polecić z karty i jakie do potraw dobrać wina. Jest dyskretny, nienachalny, perfekcyjny. Zawodowy skrzypek, na co dzień pracujący w orkiestrze, tu skomplikowaną kelnerską partyturę odgrywa z wirtuozerią" - napisała o Wojciechu Kondracie Bożena Stachura.

Marek Kondrat jest bardzo dumny z obu synów.

"Moi chłopcy wyrośli na wspaniałych mężczyzn. Bardzo się cieszę, że jesteśmy przyjaciółmi" - powiedział w wywiadzie.

Wiedzieliście, że aktor wciągnął obu swych synów z pierwszego małżeństwa do winnego biznesu?

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Marek Kondrat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy