Marcin Prokop nie wytrzymał! Odniósł się do kontrowersyjnych słów Pawła Golca
Gwiazdy lubią wypowiadać się na różne społeczne tematy, a teraz, jak co roku ponownie powróciła dyskusja na temat pracujących koni. Do dialogu włączył się Paweł Golec, a jego kontrowersyjna wypowiedź doczekała się reakcji ze strony Marcina Prokopa.
Od kilku lat nie milkną dyskusje na temat pracujących zwierząt, a szczególnie koni, które w wakacyjne miesiące są często głównym środkiem transportu w turystycznych miejscowościach. Co jakiś czas wybuchają nowe kontrowersje i właśnie do jednej z takich dyskusji dołączył Paweł Golec, który szybko został napomniany przez Marcina Prokopa.
Część obrońców zwierząt domaga się, by wprowadzono zakaz wykorzystywania zwierząt w turystycznym transporcie, szczególnie w górach. Jako alternatywę sugerowane są elektryczne busy, które bez zanieczyszczania środowiska będą mogły przewozić turystów. Do sprawy odniósł się Paweł Golec, góralski muzyk, który stwierdził, że zwierzęta od zawsze były związane z górami.
"Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że musi to być wszystko zgodne z prawem, żeby to zwierzątko było szanowane. Trzeba pamiętać o odpoczynku i wszystkim. Ale koniec końców to zwierzęta mają służyć ludziom, a nie na odwrót" - powiedział Golec w rozmowie z "Faktem".
Po tej wypowiedzi w internecie zawrzało. Do sprawy odniósł się Marcin Prokop, który spuentował tę wypowiedź w poście na Instagramie, dodając zdjęcie z koniem.
"W świecie, gdzie wszyscy ciągle mają coś do powiedzenia, dobrze jest czasem pomilczeć w towarzystwie kogoś, kto rozumie cię bez słów".
O tym, czy po takim wpisie "końska afera" ucichnie, przekonamy się pewnie dopiero za kilka dni. Jednak czy tym wpisem prezenter nie dołożył swojej cegiełki, by na nowo rozpętać burzę?