Marcin Mroczek na pielgrzymce do Częstochowy. Zbyt daleko nie zaszedł
Marcin Mroczek jest osobą religijną i nie wstydzi się głośno mówić na temat swojej wiary. Aktor znany z serialu "M jak miłość" niedawno wziął udział w pielgrzymce do Częstochowy. Nie zaszedł jednak zbyt daleko...
Marcin Mroczek w pewnym momencie swojego życia oddalił się od Boga, chociaż wcześniej religia była dla niego bardzo ważna. "Niedziela była dniem, w którym mogłem nadrobić zaległości ze studiów, przysiąść do projektów i nauki do kolokwiów. Kościół zaczął przez to schodzić na drugi plan. I tak pomału zapominałem o tym, co jest w tym dniu najważniejsze i coraz rzadziej uczestniczyłem w mszach świętych. Na to nałożył się też taki młodzieńczy bunt" - mówił kilka lat temu w wywiadzie dla "Frondy".
Gwiazdor "M jak miłość" przeżył jednak swego rodzaju nawrócenie i obecnie znów jest blisko Boga. "Każdego dnia, zaraz po tym, jak się budzę, mówię 'Panie Boże, fajnie, że jesteś' i odmawiam modlitwę poranną. Potem zaś przez cały dzień staram się pamiętać o Bogu" - zapewnił.
"Kiedy mam jakieś zadania do zrealizowania, proszę Go o wsparcie, kiedy coś mi się udaje, dziękuję Mu za to. Pan Bóg jest z nami cały czas i w tych dobrych chwilach, i w tych złych. Świadomość tego bardzo mi pomaga" - wyjaśnił w tym samym wywiadzie.
Ostatnio Mroczek w mediach społecznościowych zdradził fanom, że właśnie brał udział w pielgrzymce do Częstochowy. Z tysiącami innych osób ruszył na Jasną Górę, gdzie znajduje się święty obraz Matki Bożej.
"W drodze... Wszyscy idziemy w jednym kierunku, choć każdy ma swoją drogę..." - napisał w opisie do zdjęcia z pielgrzymki.
Szybko okazało się jednak, że aktor dołączył do pielgrzymów tylko na jeden dzień, musiał zrezygnować po przejściu niespełna 30 kilometrów. "Niektórzy idą od początku do końca (tych podziwiam najbardziej). Niektórzy tylko na chwilę (tak jak ja), ale pięknie jest w tym uczestniczyć i tego doświadczyć" - podsumował.
"Powodzenia bracie, pozdrów całą niebieską ekipę" - napisał w komentarzu jego brat - Rafał Mroczek.