Marcin Hakiel o nowej dziewczynie. Przy okazji odniósł się też do Cichopek

Marcin Hakiel od jakiegoś czasu ma nową dziewczynę o imieniu Dominika. W najnowszym wywiadzie tancerz zdradził, jak się poznali. Jednocześnie wykorzystał okazję, by odnieść się do zakończonego rozwodem małżeństwa z Katarzyną Cichopek.

Głośny rozwód

Marcin Hakiel w zeszłym roku rozstał się z Katarzyną Cichopek. Aktorka znalazła szczęście u boku Macieja Kurzajewskiego, zaś tancerz przez jakiś czas był singlem. Wkrótce i on pochwalił się nową miłością. Na Instagramie zaczął publikować zdjęcia z tajemniczą kobietą. Chronił jej prywatność i nigdy nie pokazał twarzy ukochanej. Wiadomo było jednak, że ma na imię Dominika.

W pewnym momencie internauci zwrócili uwagę na fakt, że Marcin Hakiel na zamieszczanych w sieci fotografiach wyraźnie wygląda na przygnębionego. Wysnuli przypuszczenia, że rozstał się z partnerką. Początkowo 40-latek nie odnosił się do tego typu komentarzy, jednak potem potwierdził, że jego związek dobiegł końca. "Nie układało nam się od jakiegoś czasu i się rozstaliśmy" - wyjaśnił.

Reklama

Nowa ukochana

Niedawno tancerz poinformował, że rozpoczął kolejny związek. Jego nowa partnerka także ma na imię Dominika. Nie ukrywa jednak swojej tożsamości i chętnie pokazuje się w mediach społecznościowych u boku znanego tancerza.

O nowym związku Marcin Hakiel poinformował w rozmowie z Żurnalistą. "Nie jestem singlem. Jestem z kimś w relacji. Jestem już w takim wieku, że nie interesuje mnie poznawanie kogoś co drugi wieczór. Poznałem kogoś interesującego" - mówił.

Nowa para chętnie bryluje podczas branżowych imprez. Swoje wyjścia dokumentują na Instagramie. Niedawno bawili się razem podczas Halloween. Przebrali się za Barbie i Kena. "Nie mogłabym sobie wymarzyć lepszego Kena dla mojej wewnętrznej Barbie" - napisała w social mediach ukochana tancerza.

Następnie zdecydowali się w dość trwały sposób podkreślić łączące ich uczucie. Marcin Hakiel i jego ukochana zamieścili na Instagramie post oraz relacje z... salonu tatuażu. Na palcu Dominiki widnieje od tamtego czasu niewielkich rozmiarów literka "M", podczas gdy na palcu tancerza pojawiła się literka "D".

Szpilka w kierunku Cichopek

Ostatnio Hakiel udzielił krótkiego wywiadu magazynowi "Party". Opowiedział w nim, jak wyglądały początki jego nowego związku.

"Poznaliśmy się przez wspólnych przyjaciół. No i poszliśmy na wspólną kawę, kupiliśmy wspólne koszulki Beyonce. (...) I tak sobie żyjemy, i jest nam dobrze" - zapewnił.

Na sugestię dziennikarza, że czasem wystarczy iskra, by połączyć dwoje ludzi, tancerz odniósł się do swojego zakończonego rozwodem małżeństwa.

"Myślę, że wszyscy widzowie wiedzą, że już miałem taką iskrę i wiadomo, jak to się skończyło, więc ja już o żadnych iskrach nie będę rozmawiał" - podsumował.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Hakiel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy