Małgorzata Kożuchowska mierzy się z ogromną stratą. "Tęsknię sobie"

Małgorzata Kożuchowska kilka dni temu poinformowała swoich fanów o dotkliwej stracie. Aktorka pożegnała ukochanego psa i nie kryła, że było to dla niej bardzo bolesne rozstanie. Gwiazda mogła liczyć jednak na ogromne wsparcie ze strony swoich obserwatorów. W osobnym poście postanowiła im za to podziękować.

Małgorzata Kożuchowska jest jedną z czołowych gwiazd polskiego show biznesu. Wystąpiła w wielu znanych filmach jak i serialach. Wśród nich można wymienić "Zróbmy sobie wnuka", "Kiler" czy też "Plagi Breslau".

Dużą rozpoznawalność przyniosły aktorce role Hanki Mostowiak w "M jak miłość" oraz Natalii Boskiej w "rodzince.pl".

Popularność aktorki przekłada się również na jej zasięgi w mediach społecznościowych. Na Instagramie obserwuje ją już ponad milion osób. Gwiazda nie jest dłużna swoim fanom i chętnie opowiada im o swojej codzienności. Ostatnio podzieliła się bardzo smutną informacją...

Reklama

Małgorzata Kożuchowska pożegnała psa

W piątek 17 marca Małgorzata Kożuchowska opublikowała na Instagramie i Facebooku posty z bardzo smutną informacją. Po 12 latach musiała pożegnać się ze swoim psem. Aktorka zaznaczyła, że Grey (bo tak się wabił) był jej przyjacielem i towarzyszem:

"Greyusiu! Byłeś najwspanialszym przyjacielem i towarzyszem życia! Dziękuję za 12 pięknych wspólnych lat! Wierzę, że tam gdzie jesteś szczęśliwy! Będę tęsknić. Bardzo! Do zobaczenia. Pani kocha."

Pożegnanie przyjaciela, który był u boku przez tak długi czas zawsze jest bardzo trudną chwilą. W komentarzach pojawi się słowa wsparcia również od osób, które mają za sobą ten moment:

"Współczujemy Małgosiu. Wiemy jak to boli. Nasz Batman wprowadzi go na łąki. Przytulamy";

"Bardzo mi przykro. Rozłąka ze zwierzęciem, który jest rodziną jest trudna. Zawsze zostaje pustka.";

"Nie wyobrażam sobie tej straty... Nawet nie chcę myśleć... Współczuję ogromnie"


Małgorzata Kożuchowska dziękuje za wsparcie

Na Instagramie Małgorzaty Kożuchowskiej pojawił się nowy post, w którym aktorka podziękowała wszystkim tym, którzy w ostatnim czasie obsypali ją słowami wsparcia i otuchy. Ważne były dla niej również historie, w których inni opowiedzieli o tym, jak radzili sobie po stracie czworonożnego przyjaciela:

"Kochani! Dziękuję za wszystkie słowa podnoszące na duchu i wszystkie Wasze wzruszające wspomnienia o psich i kocich przyjaciołach, których tu już nie ma, ale zawsze będą w naszej pamięci i sercach."

Zamieściła również słowa zaczerpnięte z książki Cesara Millana "Zaklinacz psów":

"Zwierzęta w naszym życiu nie zjawiają się bez powodu: udzielają nam nauk o tym, jak zostać lepszym człowiekiem."

Post zakończyła słowami:

"A ja...tęsknię sobie..."

Autor: Hubert Drabik


INTERIA/RMF
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Kożuchowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy