Lupita Nyong'o rozstała się z partnerem. Romansuje z Joshuą Jacksonem?

Lupita Nyong'o ogłosiła na Instagramie, że zakończyła właśnie trwający niespełna rok związek z amerykańskim prezenterem telewizyjnym Selemą Masekelą. Kenijska aktorka zasugerowała przy tym, że powodem rozstania była niewierność partnera. "Mam złamane serce z powodu miłości, która zgasła nagle w wyniku oszustwa" - napisała laureatka Oscara. Chwilę wcześniej w sieci pojawiły się plotki na temat romansu gwiazdy z kolegą po fachu Joshuą Jacksonem, który jest obecnie w trakcie rozwodu z Jodie Turner-Smith.

W grudniu zeszłego roku Lupita Nyong'o pochwaliła się w mediach społecznościowych nowym partnerem. Hollywoodzka gwiazda, która zapisała się w historii jako pierwsza Kenijka nagrodzona statuetką Oscara, ogłosiła wówczas, że odnalazła miłość u boku Selemy Masekeli - amerykańskiego prezentera telewizyjnego i komentatora sportowego, który jest synem zmarłego przed pięcioma laty legendarnego trębacza jazzowego Hugh Masakeli. "Nasze serca są zsynchronizowane. Oto moja największa miłość" - oznajmił z kolei ukochany aktorki.

Reklama

Lupita Nyong'o zdradzona przez partnera

Związek pary nie przetrwał jednak próby czasu. W czwartek Nyong'o opublikowała na Instagramie szczery post, w którym podzieliła się smutną informacją o rozstaniu. "Na świecie dzieją się teraz znacznie ważniejsze rzeczy i swoje myśli kieruję w stronę osób, które doświadczają niewyobrażalnego cierpienia" - zaczęła swoje wyznanie Nyong'o, nawiązując zapewne do niedawnego ataku Hamasu na Izrael i wojny toczącej się w Ukrainie. Gwiazda filmu "Zniewolony. 12 Years a Slave" podkreśliła jednak, że czuje potrzebę zdystansowania się od byłego już chłopaka. Jak zasugerowała, przyczyną rozstania była niewierność Masekeli.

"W tym momencie koniecznym jest dla mnie podzielenie się moją prawdą i publiczne odcięcie się od osoby, której nie mogę już ufać. Mam złamane serce z powodu miłości, która zgasła nagle w wyniku oszustwa. Kusi mnie, by ukryć się w cieniu i powrócić dopiero wtedy, gdy odzyskam siły na tyle, aby móc powiedzieć: 'Nieważne, dzięki temu moje życie stało się lepsze'. A jednak mam świadomość, że ogromowi bólu, który teraz odczuwam, dorównuje moja zdolność do kochania. Dlatego postanowiłam stawić czoła cierpieniu ufając, że minie" - napisała gwiazda.

Nyong'o zaznaczyła, że opublikowała post, by dodać otuchy tym, którzy także przechodzą przez bolesne rozstanie. "Mam nadzieję, że moje doświadczenia pomogą komuś, kto również ma złamane serce i jest gotów na zmierzenie się ze stratą, aby móc wyciągnąć z tego lekcję. Stawmy czoła bólowi, żeby go nie rozprzestrzeniać" - zakończyła swój wpis aktorka. 

Fani i sławni znajomi gwiazdy zaoferowali jej w komentarzach swoje wsparcie. "Dziękuję ci za to odważne wyznanie. Wszyscy cię podziwiamy i stoimy za tobą murem" - napisała aktorka głosowa Joy Ofodu. "W takich chwilach musisz polegać na swoich przyjaciołach. Jestem tu, by ukoić twoje serce" - skomentowała znana kostiumografka Ruth E. Carter.

Dzień wcześniej w sieci pojawiły się plotki na temat rzekomego romansu Nyong'o i Joshui Jacksona. Para była widziana razem na koncercie Janelle Monae, podczas którego siedzieli blisko siebie i prowadzili ożywioną rozmowę. Gwiazdor "Jeziora marzeń" jest obecnie w trakcie rozwodu z Jodie Turner-Smith. 2 października brytyjska aktorka złożyła w sądzie w Los Angeles pozew rozwodowy, jako przyczynę rozstania podając "różnice nie do pogodzenia". "Ich burzliwa relacja przerodziła się w niezdrowe, toksyczne małżeństwo, które bardzo ją unieszczęśliwiało" - donosił niedawno znajomy Turner-Smith. Para wychowuje razem córeczkę Juno Rose Dianę, która przyszła na świat w kwietniu 2020 roku.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Joshua Jackson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy