Legendarny aktor gwiazdą internetu! Jego wygłupy oglądają miliony

W wywiadzie dla portalu "People" Anthony Hopkins zdradził, dlaczego nagrywa krótkie filmy na TikToka. Wideo z jego tańcem uczyniły z dwukrotnego zdobywcy Oscara gwiazdę internetu. Jak przyznaje 86-letni aktor, "w życiu trzeba się śmiać".

W ostatnich latach Hopkins stał się nieoczekiwaną gwiazdą mediów społecznościowych. Filmy, w których gwiazdor "Milczenia owiec" tańczy, doczekują się wielomilionowych reakcji ze strony użytkowników TikToka.

"Staram się nie zachowywać, jak przystało na mój wiek. Mam 86 lat. Cofam się. Czuję się, jakbym miał 68" - żartował aktor w rozmowie z portalem "People". 

Hopkins zdradził, że do nagrywania głupiutkich filmików na social media namówiły go żona i siostrzenica. "Nie rwę się do tego. Zwykle mówię: 'O nie, znowu?', ale ostatecznie wygłupiam się, bo potrzebujemy humoru. W życiu trzeba się śmiać. Mamy ku temu dobre powody. Świat jest okrutnym miejscem, ale życie ma też swoje piękne momenty". 

Reklama

Anthony Hopkins nie zamierza przejść na emeryturę

Mimo swojego wieku Hopkins nie zamierza przejść na emeryturę. W 2023 roku wystąpił w trzech filmach. W kwietniu 2024 roku na Netfliksie zadebiutuje druga część "Rebel Moon", w której podłożył głos pod robota Jimmy'ego.

"To szczęście, że mam pracę w moim wieku" - stwierdził Hopkins. "Wciąż dostaję nowe scenariusze, co mnie cieszy".

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Anthony Hopkins
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy