Kryzys w małżeństwie Małgorzaty Kożuchowskiej? Jest komentarz aktorki

Małgorzata Kożuchowska pod koniec sierpnia będzie świętować piętnastą rocznicę ślubu z Bartłomiejem Wróblewskim. Jednak niedawno pojawiły się plotki, że para przechodzi kryzys. Mówi się nawet o rychłym rozwodzie. Do tych doniesień odniosła się sama zainteresowana.

Małgorzata Kożuchowska i Bartłomiej Wróblewski poznali się w samolocie

Bartek Wróblewski zakochał się w Małgorzacie Kożuchowskiej wiosną 2005 roku w... samolocie, którym polscy pielgrzymi lecieli na uroczystości pogrzebowe Jana Pawła II do Rzymu. Nie miał wtedy jednak odwagi, by podejść do niej, przedstawić się i zagadać. Także w Watykanie, widząc Gosię w tłumie żegnającym papieża, nie zdecydował się na rozmowę.

Wrócił do Warszawy z postanowieniem, że zrobi wszystko, aby poznać ją osobiście. Przez cały maj 2005 roku Małgorzata Kożuchowska dostawała kwiaty po każdym przedstawieniu, w którym grała w Teatrze Narodowym. Nie wiedziała, kto je przesyła. Pewnego razu przy bukiecie znalazła liścik z prośbą o spotkanie. Zgodziła się zobaczyć z nadawcą listu, bo była ciekawa, kim jest mężczyzna codziennie obsypujący ją kwiatami.

Reklama

Zaprosiła go za kulisy po przedstawieniu i umówiła na kawę następnego dnia. Podczas tej pierwszej randki Bartek opowiedział Małgosi o tym, co czuł, widząc ją najpierw w samolocie i później w Rzymie. Śmiała się, ale jednocześnie była bardzo wzruszona. Wzięła od niego numer telefonu i obiecała, że zadzwoni, gdy wróci z wakacji, na które właśnie się wybierała.

Małgorzata Kożuchowska i Bartłomiej Wróblewski pobrali się w Rzymie

Po powrocie z Azji, gdzie spędziła trzy tygodnie, wywiązała się z danej Bartkowi obietnicy i zadzwoniła. Poszli do kawiarni i bardzo długo ze sobą rozmawiali. Małgosia czuła, że czeka ją jeszcze mnóstwo rozmów z Bartkiem. Niestety, on akurat musiał wyjechać za granicę. Gdy wrócił po kilku tygodniach, oboje już byli pewni, że nie mogą bez siebie żyć.

"Kiedy już zaczynałam wątpić, czy spotkam mężczyznę swojego życia, poznałam Bartka. Dał mi poczucie bezpieczeństwa, wzbudził moje zaufanie, potrafił zaakceptować mnie ze wszystkimi trudami mojego stresującego zawodu" - powiedziała Kożuchowska w wywiadzie.

Rok później Bartek oświadczył się Małgosi. Oczywiście w Rzymie! "Rzym to nasze drugie miasto. Z wielu względów jest nam bliskie. Znamy tam niemal każdą ulicę, mamy swoje miejsca, przyjaciół" - wyznała kiedyś Kożuchowska. O ich ślubie, który odbył się 30 sierpnia 2008 roku w warszawskim kościele Św. Krzyża, mówiła cała Polska. Od tego momentu są nierozłączni. W 2014 roku zostali rodzicami Franciszka. Bartek stroni od show-biznesu, prowadzi firmę ochroniarską i towarzyszy Małgorzacie jedynie podczas najważniejszych gali.

Tak mieszka Małgorzata Kożuchowska. Jej dom to pałac wart miliony!

Małgorzata Kożuchowska i Bartłomiej Wróblewski: Kryzys w małżeństwie?

Co pewien czas powracają plotki o kryzysie w małżeństwie pary. Chociaż aktorka stara się pilnować swojej prywatności, to już kiedyś w jednym z wywiadów przyznała, że jej małżeństwo nie jest wolne od kryzysów.  "Jest moim mężem, ojcem mojego dziecka i to, co mogę powiedzieć - to była dobra decyzja. Jestem osobą wierzącą i dla mnie to też jest bardzo ważne, że ślubuję nie tylko przed tą moją miłością, drugim człowiekiem, lecz także przed Bogiem, i to mi daje duże poczucie pewności, że wszystko będzie dobrze. (...) Kiedy są te cięższe chwile, to mam się do kogo zwrócić: "Boże, ślubowałam, ale weź, teraz zerknij trochę na nas, bo widzisz, że nie jest najlepiej, wyciągnij rękę i pomóż" - przyznała w podcaście "Moje gniazdo". 

W ostatnich miesiącach znowu zrobiło się głośno o domniemanym rozstaniu Kożuchowskiej i Wróblewskiego. Najpierw zauważono, że aktorka przestała nosić obrączkę, później Bartłomiej Wróblewski nie pojawił się na premierze filmu "Zołza", w którym jego żona grała główną rolę i była współproducentką. Dodatkowo aktorka udała się na samotne wakacje na Malediwach."Bartłomiej ma ostatnio dużo pracy, bo w wakacje założył nową spółkę zajmującą się bezpieczeństwem. Bierze udział w wielu wymagających zaangażowania projektach. Małgorzata stara się to zrozumieć, ale choć Malediwy były jej wielkim marzeniem, trudno jej było cieszyć się rajskimi wyspami, siedząc samotnie na leżaku i patrząc na szczęście pary wokół" - donosił "Dobry Tydzień". 

Teraz do tych plotek odniosła się sama zainteresowana. "Dziękuję za zainteresowanie i troskę. Właśnie spędzamy szczęśliwie razem rodzinne wakacje. Dajcie nam odpoczywać w spokoju. Pozdrawiam" - powiedziała Małgorzata Kożuchowska Pudelkowi.





swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Kożuchowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy