Krystian Wieczorek miał wiele romansów! Dziś jest wzorem męża i ojca
Krystian Wieczorek, czyli Andrzej Budzyński z "M jak miłość" i nieodżałowany Piotr Górski z „Komisarza Aleksa”, jeszcze niedawno był postrzegany jako niezwykle kochliwy mężczyzna. Przypisywano mu romanse z niemal każdą ekranową partnerką. Pięć lat temu ustatkował się - znalazł szczęście u boku Marii Szafirskiej, która była jego... ekranową partnerką w „Emce”. Dziś nie wyobraża sobie życia bez żony i ich wspólnej córeczki!
Choć Krystian Wieczorek jest dziś przykładem wzorowego męża i ojca, w sieci wciąż znaleźć można opisy jego miłosnych podbojów sprzed lat. Zanim poślubił Marię Szafirską, skakał z kwiatka na kwiatek. A przynajmniej taką miał opinię...
Pierwszą wielką miłością Krystiana Wieczorka była Dorota Androsz - aktorka kojarzona z epizodycznymi rólkami serialowymi, ale mająca na swoim koncie mnóstwo świetnych ról teatralnych. Poznali się w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku, do zespołu którego dołączyli po studiach. Byli parą prawie dekadę i przetrwali wiele burz.
Po jednym z poważnych kryzysów planowali wybrać się razem na romantyczny urlop na Rodos. Dorota była przekonana, że ukochany się jej oświadczy. Niestety, kilka dni przed wyjazdem Krystian zakomunikował swej dziewczynie, że nie widzi dla nich wspólnej przyszłości.
Znajomi pary twierdzili na łamach brukowców, że miłość Krystiana i Doroty zabiła... odległość. Faktem jest, że ona świetnie się czuła w Gdańsku, a on coraz więcej czasu spędzał w Warszawie. W końcu uznał, że związek na odległość nie jest dla niego i zerwał z aktorką.
Annę Czartoryską Krystian poznał w 2009 roku na planie "Domu nad rozlewiskiem". W pierwszej i trzech kolejnych seriach mazurskiej sagi (w ostatniej zastąpił go Adam Adamonis) wcielali się w zakochanych w sobie po uszy Paulę i Sławka. Kiedy kręcona była scena ślubu granych przez nich postaci, byli w sobie podobno po uszy zakochani. Podobno... bo żadne z nich nigdy nie potwierdziło, że łączyło ich coś więcej niż tylko koleżeństwo.
Portale plotkarskie i tabloidy informowały, że Krystian miał ogromną chrapkę na Anię, ale ona nie była nim zainteresowana i dlatego ich drogi się rozeszły. Rzekomo doszło do tego, że zaczęli unikać się na planie "Rozlewiska"!
Dopiero kiedy okazało się, że Anna Czartoryska układa sobie życie u boku bajecznie bogatego i nieziemsko przystojnego Michała Niemczyckiego, Krystian odpuścił, a wkrótce potem zainteresował się inną aktorką.
W 2013 roku stołeczne "salony" lotem błyskawicy obiegła wiadomość, że Marta Żmuda Trzebiatowska rzuciła swojego narzeczonego (tancerza Adama Króla), bo straciła głowę dla Krystiana Wieczorka, którego poznała na planie serialu "Julia".
Tygodnik "Twoje Imperium" sugerował, że aktorka i jej ekranowy partner mają romans. Oni jednak uparcie twierdzili, że to bzdura. Faktem jest, że po zakończeniu zdjęć do "Julii" po prostu przestali mieć ze sobą cokolwiek wspólnego.
Zobacz też: Nie zobaczymy Piotra Adamczyka w finale serialu "Hawkeye
Kiedy w 2015 roku do obsady "M jak miłość" dołączyła młodziutka Maria Szafirska, niemal od razu było jasne, że Krystian Wieczorek zrobi wszystko, bo ją w sobie rozkochać. Studentka łódzkiej filmówki zrobiła na nim piorunujące wrażenie. Aktor nie miał zielonego pojęcia o tym, że Maria od dawna do niego wzdycha i jest jego wielką fanką!
Już po pierwszych zagranych przez nich wspólnych scenach, nie byli w stanie ukryć, że wpadli sobie w oko. Wystarczyło zaledwie kilka tygodni, by stwierdzili, że są sobie po prostu przeznaczeni.
Małżeńską przysięgę złożyli sobie w obecności jedynie najbliższych i kilkorga przyjaciół. Wkrótce po ślubie zamieszkali w Warszawie, a Maria Szafirska dostała rolę w serialu "Pierwsza miłość", co wiązało się z częstymi wyjazdami na plan do Wrocławia. Tabloidy spekulowały, że wyprowadziła się od męża, bo ważniejsza od rodziny, o powiększeniu której Krystian marzył, była dla niej kariera. Informacja o ich rozstaniu okazała się wyssaną z palca plotką.
Pytany, co ślub zmienił w jego życiu, bez wahania stwierdził, że... wszystko.
W 2018 roku aktorska para powitała na świecie córeczkę Anielę.
Niedawno Krystian i Maria przeprowadzili się z córką do domu położonego na peryferiach Warszawy. Aktor zawsze marzył, by mieszkać na wsi, mieć kawałek ogródka, las wokół... Decyzję o opuszczeniu centrum stolicy podjął w środku pierwszego uderzenia pandemii. Dziś mówi, że za żadne skarby świata nie chciałby znów mieszkać w mieście.
Zapytany o marzenia, bez zastanowienia odpowiada, że chce być dla swojej żony i córeczki najlepszym mężem i tatą.