Kinga Rusin planuje ślub? Post gwiazdy wywołał zamieszanie
51-letnia prezenterka i dziennikarka jest jedną z najpopularniejszych osób w polskim show-biznesie. Niespodziewanie zrezygnowała z pracy i wyjechała ze stolicy. Obecnie od wielu miesięcy jeździ po świecie. Jej instagramowe posty cieszą się dużą popularnością wśród fanów. Jeden z nich wzbudził szczególną reakcję.
Kinga Rusin przez lata była dziennikarką prowadzącą program "Dzień Dobry TVN". Pod koniec 2020 pożegnała się ze stacją i postanowiła rozwijać swoją ogromną pasję - podróże.
Na swoim Instagramie chętnie dzieli się relacjami z różnych wycieczek, na które wybiera się razem ze swoim partnerem Markiem Kujawą. Oprócz tego, gwiazda chętnie przytacza swoim fanom różne historie. Niektóre z nich są naprawdę przerażające!
Na najnowszym zdjęciu na profilu Kingi widzimy ją jak pozuje na rajskiej plaży w białym stroju kąpielowym. W tle widać wspaniały krajobraz. Rusin promienieje. Pochwaliła się też fotografią z ukochanym i nagraniem olbrzymiego warana. Fanom bardzo spodobała się mini sesja zdjęciowa dziennikarki. Jednak niektórzy zwrócili uwagę na tajemniczy opis jaki Kinga dodała do posta.
Kinga była kiedyś przez 12 lat żoną dziennikarza Tomasza Lisa. Para rozstała się i teraz Rusin od lat żyje w szczęśliwym związku z Markiem Kujawą. Do tej pory kobieta twierdziła, że nie planuje kolejnego zamążpójścia. Jednak tajemniczy opis dał fanom dużo do myślenia.
"Na takiej plaży to chyba nawet mogłabym wziąć ślub! Whitehaven - chyba najbardziej biała ze wszystkich białych plaż świata! W zasadzie biała suknia i biały welon są tu zbędne. Biały kostium na białej plaży na wyspie "Biała Przystań" w zupełności by starczył" - czytamy.
Celebrytka tym wpisem wywołała prawdziwą burzę wśród fanów. Jej znajoma Ewa Chodakowska napisała w komentarzu: "Ja chcę Ci na takiej plaży welon trzymać!". Ale to nie koniec tajemnic!
"Dookoła tylko fauna i flora, i żadnych rzeczy, które mogłyby zakłócać kontakt z naturą. Ani leżaków, ani parasoli, ani barów czy muzyki. Czyli wesele trzeba by było jednak urządzić na wyspie obok" - dodała Rusin. Czy to oznacza, że dziennikarka jednak planuje ślub? A może był to tylko żart? Czas pokaże.