Kim Cattrall straciła kolejną bliską osobę. "Spoczywaj w pokoju"

Kim Cattrall znów jest w żałobie. Aktorka, którą widzowie znają głównie z kultowego serialu "Seks w wielkim mieście", zdradziła na Instagramie, że w wieku 93 lat odeszła jej matka. We wtorek gwiazda opublikowała serię zdjęć z różnych okresów życia, na których pozuje w towarzystwie mamy. 

"Shane Cattrall 1929 - 2022. Spoczywaj w pokoju, mamo" - podpisała fotografie aktorka. W komentarzach pojawiły się słowa wsparcia kierowane doń zarówno przez fanów, jak i sławnych znajomych. "Przesyłam ci wyrazy miłości" - napisał partnerujący Cattrall w serialu "Queer as Folk" Stephen Dunn. "Tak mi przykro Kim. Dużo miłości" - skomentowała piosenkarka Randy Rainbow. "Kim, wysyłam ci najcieplejszy dźwięk miłości. Cóż za szczęśliwa mama, że mogła mieć cię za córkę" - dodała skrzypaczka i wokalistka Joan Wasser.

Dla Cattrall utrata matki jest kolejną osobistą tragedią. Niespełna pięć lat temu gwiazda pożegnała młodszego brata, z którym była bardzo blisko związana. Chris Cattrall 30 stycznia 2018 roku wyszedł ze swojego domu w Blackfalds w Kanadzie i nigdy nie wrócił. Gdy zaginął, zrozpaczona aktorka zwróciła się do fanów z prośbą o pomoc w jego odnalezieniu. Zaledwie kilka dni później policja znalazła jego ciało. Okazało się, że Chris popełnił samobójstwo. "Nikt nie może cię na to przygotować. Chorował na depresję, co skrzętnie ukrywał. Nasza rodzina nie wiedziała, z czym się zmagał. Kiedy ktoś odbiera sobie życie, pojawiają się pytania, czy można było temu zapobiec. I to cię prześladuje. Trzeba nauczyć się żyć z tą codzienną frustracją, żalem, wyrzutami sumienia" - wyznała gwiazda w wywiadzie udzielonym "Daily Mail".