Keanu Reeves i Alexandra Grant: W końcu poznaliśmy szczegóły ich związku
Chociaż znają się od wielu lat, parą są krótko - po raz pierwszy na czerwonym dywanie pojawili się razem w 2019 roku. Związek Keanu Reevesa i Alexandry Grant budzi ogromną ciekawość, ale oni rzadko opowiadają o swoim wspólnym życiu i łączącym ich uczuciu. Teraz partnerka filmowego Johna Wicka zrobiła jednak wyjątek i udzieliła szczerego wywiadu wywiadu magazynowi "People". Nie szczędziła ukochanemu komplementów i nazwała go swoją największą inspiracją.
Okazją do rozmowy z Alexandrą Grant była gala Los Angeles Beverly Arts Icon Awards, na której kobieta pojawiła się bez partnera. Keanu Reeves nie mógł jej towarzyszyć, bo grał w tym czasie koncert ze swoim reaktywowanym niedawno zespołem Dogstar. Choć artystka zwykle unika dziennikarzy, tym razem odpowiedziała redakcji magazynu "People" na kilka pytań o ukochanego i łączącą ją z nim więź.
"Tym, co kocham w Keanu i naszej relacji, jest fakt, że nieustannie się inspirujemy i popychamy do wytaczania w swoim życiu nowych ścieżek. On jest dla mnie wielką inspiracją, to niezwykle kreatywny człowiek, niezwykle życzliwy i przy tym bardzo pracowity" - podkreśliła artystka.
Grant wyznała też, że łączące ją i aktora uczucie ma swoje odzwierciedlenie w jej sztuce, która - jak to ujęła - stała się "weselsza". "Kilka lat temu moje studio odwiedziła bardzo ważna osobistość ze świata sztuki i szybko spostrzegła, że moje dzieła stały się bardziej radosne. Cóż, mogłam jedynie przytaknąć, w końcu jesteśmy tylko ludźmi, a poprzez sztukę wyrażamy to, co dzieje się w naszym życiu. Zatem tak, jest ona dużo bardziej radosna" - dodała.
Artystka powiedziała także, że jest niezwykle dumna z tego, że Keanu i jego koledzy z zespołu Dogstar wrócili do wspólnego grania. Ona sama była jedną z pierwszych osób, które przesłuchały utwory z nowej płyty kapeli. "Jestem wielką fanką zespołu. Miałam ogromną przyjemność wybrać się na ich pierwszy koncert, a ponieważ od dłuższego czasu przysłuchiwałam się nowemu albumowi, byłam jedną z niewielu osób na widowni, które znały teksty wszystkich piosenek. To była świetna zabawa" - stwierdziła.
Te słowa mogą być potwierdzeniem, że Reeves u boku Grant jest szczęśliwy i odnalazł spokój po dramatycznych przeżyciach z przeszłości - narodzinach martwej córeczki i śmierci ukochanej Jennifer Syme. Choć aktor w jednym z wywiadów przyznał, że smutek po takiej stracie smutek nigdy się nie kończy, to on nigdy nie stracił wiary w to, że los się jeszcze do niego uśmiechnie. "Nie chcę uciekać od życia, znam jego piękno" - wyznał kiedyś Reeves. Najwyraźniej wieloletnia przyjaciółka pozwoliła mu ponownie to piękno odkryć.